Trzaskowski follows in the footsteps of… Bronisław Komorowski. Keep it up!

konfederacja.pl 1 week ago
Rafał Trzaskowski postanowił powtórzyć “sukces” swojego platformerskiego poprzednika Bronisława Komorowskiego, który 10 lat temu szedł do wyborów prezydenckich również jako niekwestionowany faworyt.

Ba, Bronisław Komorowski miał 10 lat temu według wszelkiej maści ekspertów, autorytetów, znawców tematu wygraną w kieszeni. I to w pierwszej turze. Słynne słowa Adama Michnika, który powiedział, iż Komorowski może jedynie przegrać gdyby pijany przejechał na pasach zakonnicę w ciąży, do dzisiaj są często cytowane jako przykład tego, iż nie trzeba przejechać zakonnicy, aby przejechać się na wyborach,. Tak więc zapewnienia autorytetów, iż ma się wygraną w kieszeni to ciut za mało.

I Bronisław Komorowski się na wyborach 10 lat temu przejechał poprzez całą serię głupich zachowań i wypowiedzi. Tą samą drogą podąża Rafał Trzaskowski, który jak tylko mu się pozwoli to zaczyna pleść bzdury. Staje się coraz bardziej memem, a nie osobą, która może być poważnie traktowana jako przyszły prezydent Polski. Na jego temat powstaje coraz więcej filmików, które w sposób ironiczny, ale syntetyczny dobrze obrazują rzeczywisty program Rafała Trzaskowskiego.

Jak dotąd, najlepszy spot Czaskoskiego w tej kampanii.pic.twitter.com/Ocu5cmZt7h

— Natalia (@Natalia_Walczy) April 6, 2025

W odróżnieniu od okresu sprzed 10 lat mamy w tej chwili jeszcze większy udział w przekazie informacji poprzez media społecznościowe. Ale również poprzez coraz silniejsze media, które nie są podporządkowane jedynie słusznej Platformie Obywatelskiej. Dzięki temu, również takie media bardzo krytycznie przyglądają się bieżącej polityce, toczącej się właśnie kampanii i potrafią celnie wytknąć różne zachowania i działania politykom, a w przypadku obecnej kampanii kandydatom na prezydenta.

Trzaskowskiemu więc dostaje się coraz częściej. Pupil TVNu i Gazety Wyborczej nie może się już czuć bezpiecznie, kiedy do gry wchodzą dziennikarze innych mediów. Stąd być może tak boi się również debaty 1 na 1 ze Sławomirem Mentzenem. choćby gdy ten proponuje mu, iż ta debata może się odbyć choćby w TVN. Trzaskowski czuje widocznie, iż jest słaby, jest łatwy do wypunktowania i unika bezpośredniej konfrontacji.

Im bardziej tej konfrontacji unika, tym bardziej jednak wystawia się na ciosy. A te ciosy idą z mediów społecznościowych. Trzaskowskiemu widocznie wydaje się, iż może sobie opuścić gardę, bo nie ma naprzeciwko siebie takiego przeciwnika jak Mentzen. Wydaje mu się, iż może bezrefleksyjnie pleść różne bzdury i budować również obraz innego Rafała niż jest w rzeczywistości. Że ludzie tego nie zauważą, iż nikt na to nie zareaguje. Ale reakcja na każdą głupotę jest błyskawiczna. I za każdym razem jest przypomnienie, iż tak naprawdę to mamy do czynienia z tym samym dobrym Rafałem, tęczowym i leniwym.

Wspieraj Sławomira Mentzena.
Trasa Mentzen2025. Informacje o spotkaniach: Fb/SławomirMentzen i Menzten2025.pl.

Wpis Trzaskowski idzie śladami… Bronisława Komorowskiego. Oby tak dalej! pochodzi z serwisu Konfederacja.

Read Entire Article