W swoim obszernym wpisie na Truth Social, prezydent USA nazwał prezydenta Wołodymyra Zełenskiego dyktatorem. Wskazał też, iż prezydent Ukrainy powinien „działać szybko, bo inaczej nie będzie miał kraju”. Czy to emocjonalna wstawka w odpowiedzi na odmowę Zełenskiego cesji złóż naturalnych na rzecz USA, czy raczej uchylenie rąbka tajemnicy, odnośnie prowdzonych z Rosją rozmów pokojowych?
Trump nazwał Zełenskiego dyktatorem. „Pomyślcie: umiarkowanie udany komik, Wołodymyr Zełenski, namówił Stany Zjednoczone Ameryki do wydania 350 mld dolarów, aby rozpocząć wojnę, której nie można było wygrać, która nigdy nie musiała się zacząć, wojnę, której on, bez USA i Trumpa nigdy nie będzie w stanie zakończyć” – napisał Trump na swoim portalu społecznościowym.
„Dyktator bez wyborów, Zełenski lepiej niech działa szybko, inaczej nie będzie miał kraju. (…) Kocham Ukrainę, ale Zełenski wykonał okropną robotę, jego kraj jest zniszczony, a miliony ludzi niepotrzebnie zginęły – i tak to trwa…”– dodał, oskarżając ukraińskiego prezydenta, iż zależy mu tylko na pieniądzach.
Prezydent USA wypomniał Zełenskiemu także odmowę przeprowadzenia wyborów w Ukrainie, niskie notowania w sondażach (rzekomo na poziomie 4%) i „urabianie” Joe Bidena. Jego zdaniem prezydent Ukrainy jest zainteresowany jedynie „czystym zyskiem”, podczas gdy Stany Zjednoczone „z powodzeniem” negocjują zakończenie wojny z Rosją, co nie udało się jego poprzednikowi oraz krajom Europy.
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) February 19, 2025
NASZ KOMENTARZ: Wygląda na to, iż los Ukrainy został już przesądzony. Uważajmy, żeby nie zostać (jako Polska) deserem w tym posiłku.
Polecamy również: Tusk chce wysłać kolejne miliardy zł na Ukrainę. Znów za darmo