„Problem nie leży w Maryi, ale kard. Fernandezie”. Stanowczy głos holenderskiego biskupa

pch24.pl 14 hours ago

„Szczerze mówiąc, jeżeli kardynał Fernandez obawia się, iż ludzie postawią Maryję na równi z Chrystusem, to problem leży nie w Maryi, a w Fernandezie” – uważa holenderski biskup Rob Mutsaerts. Komentarz hierarchy dotyczy stanowiska Dykasterii Nauki Wiary, w którym określono tytuł Matki Bożej „Współodkupicielki” jako „zawsze niewłaściwy”.

„Teologia rzymskokatolicka zawsze kładła ogromny nacisk na Chrystusa jako jedynego Odkupiciela. Właśnie dlatego nigdy nie dostrzegałem żadnego zagrożenia w sposobie, w jaki mówi się o Maryi. Pozycja Chrystusa jest tak absolutna, że​​ absurdem byłoby sądzić, iż ktokolwiek mógłby Go prawdziwie przyćmić” – podkreśla bp Mutsaertz.

Biskup pomocniczy 's-Hertogenbosch przekonuje, iż przewodniczący DNW, kard. Victor Manuel Fernández „wyobraża sobie rzeczy”, kiedy uznaje za niewskazane używanie w stosunku do Maryi tytułu „Współodkupicielka”. W ocenie hierarchy, pobożność maryjna nigdy nie zagrażała czołowej pozycji Chrystusa w dziele Odkupienia.

„Nie widzę więc niczego nierozsądnego w przekonaniu, iż Maryja, w sposób w pełni podporządkowany i wyrastający z łaski, uczestniczyła w dziele Chrystusa. Określenie „Współodkupicielka” nie jest tak szokujące, jak niektórzy się obawiają. I szczerze mówiąc, jeżeli kardynał Fernandez obawia się, iż ludzie postawią Maryję na równi z Chrystusem, to problem leży nie w Maryi, a w Fernandezie” – podkreśla duchowny.

Biskup Mutsaertz wyjaśnia, iż kiedy Kościół mówi o Maryi jako o Współodkupicielce (termin, którego z wielkim szacunkiem używali święci i papieże) „nie ma na myśli, iż Jej zasługi same w sobie mają jakąkolwiek wartość ani iż umniejsza Ona wyjątkową rolę Chrystusa”. Hierarcha przypomina jak w tradycji katolickiej tytuł „Współodkupicielki” oznaczał, iż Matka Boża w niewysłowionej łasce i w niezrównany sposób jest zaangażowana w to, czego dokonał Chrystus.

Bp Mutsaertz wyraża zdumienie podejściem kard. Fernandeza, polegającym na zakazaniu używania danego słowa, wyłącznie na podstawie „obawy, iż będzie źle zrozumiane”. „Można by oczekiwać, iż [przewodniczący DNW – red.] najpierw spróbuje uczynić je zrozumiałym, po prostu je wyjaśniając. Gdy ktoś mówi, iż mapa jest zagmatwana, uszysz go ją czytać. Nie drzesz mapy na strzępy i nie ogłaszasz potem, iż świat jest płaski” – wyjaśnił.

„Skoro Bóg nie obawiał się nadać dziewczynie z Nazaretu tytułu „Matki Bożej”, to dlaczego my mielibyśmy obawiać się nadawania jej mniej znaczących tytułów? Na ten boski paradoks wzdrygali się starożytni heretycy, ale nie Kościół. Któż mógłby wyobrazić sobie stworzenie skromniejsze niż sama Maryja? A jednak Bóg nadał jej tytuł, który wstrząsnął wszechświatem. To dowodzi, iż Bóg lubi tworzyć wielkość z pokory” – konkluduje holenderski hierarcha.

Całość listu bp. Roba Mutsaertza dostępna jest na blogu: Adoptuj kościół w Holandii.

Źródło: adoptkhol.blogspot.com

PR

„Współodkupicielka”. Oto dlaczego Dykasteria Nauki Wiary po prostu przesadziła

Read Entire Article