Zwierzyną w tym polowaniu jest Rosja, którą próbują osaczyć, nie pierwszy już zresztą raz, rządzący Zachodem światowi syjoniści. Rosja ma być otoczona przez syjonistycznych wrogów.
.
.Opinie o Rosji, o USA i Zachodzie, są w naszym społeczeństwie różne, przeważają jednak opinie negatywne o Rosji i pozytywne o USA i Zachodzie, co w zdecydowanej mierze jest rezultatem braku dostatecznej wiedzy historycznej (w czyich rękach jest oświata -?), a także fałszywych opinii suflowanych przez powszechne żydo-media. Bredni wypowiadanych przez zadaniowanych przez syjonistów tzw. polityków IIIRP/Polin rozważać po prostu nie ma sensu. Dlatego tym bardziej zasmuca fakt, iż pojawiają niezbyt trafne opinie na temat Rosji wśród naszych kolegów, które należy omówić. Oto jedna z takich opinii:
„Rosyjska państwowość przez większość swoich dziejów nie była suwerenna świadomościowo. Nie była kontrolowana „z zewnątrz”, ale od wewnątrz — przez elity myślące cudzymi kategoriami, formatowane przez Bizancjum, Złotą Ordę, bolszewików czy później liberalno-globalistyczne wzorce lat 90.”
(…)
„Dlatego Zachód wcale nie popełnia błędu, traktując Kreml jak odizolowaną kastę. To świadoma taktyka. Łatwiej prowadzić grę z państwem, którego władza jest mentalnie skolonizowana, oderwana od społeczeństwa i reaguje wyłącznie na strach, sankcje i presję finansową. Zachód wie, iż nie rozmawia z „Rosją”, tylko z wewnętrznie zainfekowaną strukturą, od wieków reagującą na zewnętrzne impulsy jak marionetka swoich dawnych hegemonów.” – https://zbigniew1108.neon24.net/post/183723,roznica-miedzy-planami-28-i-24-jest-kosmetyczna-amerykanski-udaje-pragmatyzm
To dość zadziwiające, ale w Rosji zawsze miał miejsce proces dokładnie odwrotny.
Jeśli choćby na Kremlu pojawiała się władza skoligacona z obcymi, nierosyjskimi, rodami przejmowała ona myślenie państwowo-rosyjskie (rosyjskie imperialne), przyjmowała, akceptowała także religię prawosławną (od soboru florenckiego 1431r. Rosja stała się głównym ośrodkiem prawosławia – wtedy też zaczął kształtować się „rosyjski świat” zwany dzisiaj „ruskim mirem”; wykorzystano więc religię na potrzeby rosyjskiego państwa, a nie jak w I RP państwo dla potrzeb Rzymskiej Kurii).
Nawet władza bolszewicka kontynuowała polityczne myślenie kategoriami rosyjskiej mocarstwowości (co szczególnie interesujące i przez większość nieznane, bolszewicy nigdy nie zniszczyli rosyjskiej Cerkwi (?)).
Rosja zawsze stanowiła dla Zachodu wrogie państwo, a z czasem wrogie mocarstwo.
Każda władza w Rosji realizowała politykę rosyjskiej suwerenności – co nie znaczy, iż nie zdarzały się w historii Rosji okresy załamań i upadków władzy – ostatni raz to przełom lat 1980/90. Jednak wydaje się, iż Rosja z tego upadku się podnosi, stąd obserwowana wojna Zachodu przeciw Rosji.
Pokojowy plan Trumpa dla Ukrainy
Można go nazwać polowaniem z nagonką. Syjonistyczni Żydzi (światowa finansjera) chcą upolować Rosję, czyli zmusić ją do zakończenia działań wojennych, ale na korzystnych dla nich warunkach. Wymuszeniu przyjęcia tych warunków służy nagonka, czyli pokrzykiwania europejskich wasali syjonistycznej finansjery, iż chcą przez cały czas prowadzić wojnę i mnożyć kolejne sankcje przeciw Rosji. Rosja ma się przestraszyć i wpaść w łapy myśliwego – D.Trumpa.
Dariusz Kosiur
