"Hongkong wdroży 60 000 kamer monitorujących opartych na sztucznej inteligencji do 2028 r."

grazynarebeca.blogspot.com 10 hours ago

  • Hongkong planuje wdrożyć 60 000 kamer monitorujących opartych na sztucznej inteligencji do 2028 r. – co stanowi 15-krotny wzrost – wyposażonych w rozpoznawanie twarzy, analizę tłumu i śledzenie podejrzanych, drastycznie zwiększając możliwości monitorowania przez rząd.
  • W przeciwieństwie do obecnych 4000 kamer CCTV (używanych głównie do tablic rejestracyjnych i tłumów), nowy system koncentruje się na identyfikacji osób, co budzi obawy o erozję prywatności w związku z zaostrzającą się kontrolą Pekinu od czasu ustawy o bezpieczeństwie narodowym z 2020 r.
  • Plan jest zgodny z inwigilacją opartą na sztucznej inteligencji w Chinach kontynentalnych, wykorzystywaną do tłumienia sprzeciwu, egzekwowania blokad i śledzenia mniejszości. Krytycy ostrzegają przed "rozrastaniem się misji", w ramach której zabezpieczenia (takie jak oceny wpływu na prywatność) są słabo egzekwowane, co umożliwia szersze represje.
  • Podczas gdy miasta takie jak Londyn i Nowy Jork stosują masową inwigilację, agresywna integracja sztucznej inteligencji w Hongkongu – dostarczana przez firmy takie jak Huawei i Hikvision – sygnalizuje głębsze dostosowanie do autorytarnej polityki technologicznej Pekinu, jeszcze bardziej mrożąc wolność słowa i zgromadzeń.
  • Sieć inwigilacji testuje pozostałe swobody obywatelskie w Hongkongu, ponieważ krytycy obawiają się, iż zostanie ona wykorzystana jako broń podobna do chińskiego systemu kredytu społecznego – ograniczając miejsca pracy, podróże i sprzeciw pod pozorem "zapobiegania przestępczości".

Hongkong ma stać się jednym z najsilniej monitorowanych miast na świecie, z planami wdrożenia 60 000 kamer monitorujących opartych na sztucznej inteligencji do 2028 roku – co stanowi piętnastokrotny wzrost w porównaniu z obecną siecią.

Stopniowe wdrażanie, szczegółowo opisane w ostatnich dokumentach ustawodawczych, zintegruje rozpoznawanie twarzy, analizę tłumu i śledzenie podejrzanych, co oznacza znaczną eskalację możliwości nadzoru miasta. Podczas gdy władze podkreślają zgodność z przepisami dotyczącymi prywatności, krytycy ostrzegają przed zagrożeniami dla swobód obywatelskich, szczególnie w cieniu zaostrzającej się kontroli Pekinu od czasu ustawy o bezpieczeństwie narodowym z 2020 r.

Istniejący w Hongkongu program SmartView obsługuje mniej niż 4000 kamer CCTV, używanych głównie do rozpoznawania tablic rejestracyjnych i monitorowania tłumu. Nowa inicjatywa skupia się jednak na identyfikacji osób – zdolność, która według urzędników policji "naturalnie" pojawi się wraz z rozwojem sieci. Dokumenty legislacyjne potwierdzają, iż kamery będą wyposażone w rozpoznawanie twarzy i automatyczne przetwarzanie obrazu, chociaż aktywacja wymaga oceny wpływu na prywatność zgodnie z rozporządzeniem o danych osobowych.

"Skala odzwierciedla wszechobecną infrastrukturę nadzoru w Chinach kontynentalnych, gdzie systemy oparte na sztucznej inteligencji monitorują wszystko, od spacerów po sprzeciw polityczny" – zauważa Enoch z BrightU.AI. Trajektoria Hongkongu sugeruje podobny model, z 20 000 kamer dodawanych rocznie w obszarach o dużym natężeniu ruchu i wysokiej przestępczości. Analityka oparta na chmurze umożliwi wykrywanie zagrożeń w czasie rzeczywistym, co rodzi pytania o to, w jaki sposób "konieczność i proporcjonalność" będą egzekwowane w praktyce.

Ochrona prywatności czy mydlenie oczu?

Dokumenty rządowe podkreślają przestrzeganie ograniczeń prawnych, w tym publicznego powiadamiania i ograniczeń dotyczących przechowywania danych. Biuro Komisarza ds. Prywatności ds. Danych Osobowych nakazuje ocenę przed aktywacją narzędzi biometrycznych, ale sceptycy twierdzą, iż takie środki zapewniają słabą ochronę.

"Ramy istnieją, ale problemem jest egzekwowanie prawa" – powiedział obrońca praw cyfrowych z Hongkongu, wypowiadając się anonimowo z obawy przed odwetem. "Gdy infrastruktura zostanie zbudowana, rozrost misji jest nieunikniony".

Nacisk ten jest zgodny z celem na 2025 r., jakim jest umożliwienie rozpoznawania twarzy w 3000 kamer – w tej chwili przyćmiony przez plan na 2028 r. Podczas gdy urzędnicy twierdzą, iż system będzie zwalczał przestępczość, podobieństwa do chińskiego systemu kredytu społecznego podsycają obawy. W miastach na kontynencie nadzór oparty na sztucznej inteligencji był wykorzystywany do tłumienia protestów, śledzenia mniejszości i egzekwowania blokad. Wyjątkowy status prawny Hongkongu – niegdyś bastionu swobód obywatelskich – sprawia, iż ta ekspansja jest papierkiem lakmusowym autonomii pod rządami Pekinu.

Kontekst globalny i przyszłość nadzoru miejskiego

Plan Hongkongu odzwierciedla globalny trend: Londyn, Moskwa i Nowy Jork już rozmieszczają dziesiątki tysięcy kamer, ale kilka z nich integruje sztuczną inteligencję tak agresywnie. Zmiana ta wywołuje etyczne debaty na temat kompromisów związanych z masowym monitorowaniem. Zwolennicy twierdzą, iż odstrasza to przestępców; Przeciwnicy powołują się na mrożący wpływ na wolność zgromadzeń i słowa.

Wdrożenie w 2028 r. podkreśla również dostosowanie Hongkongu do polityki technologicznej na kontynencie. Firmy takie jak Huawei i Hikvision dostarczają systemy nadzoru AI na całym świecie, ale ich przyjęcie w Hongkongu niesie ze sobą symbolikę polityczną. Po uchwaleniu ustawy o bezpieczeństwie narodowym dysydenci i dziennikarze stanęli w obliczu wzmożonej kontroli. Obejmująca całe miasto sieć nadzoru mogłaby jeszcze bardziej osłabić różnice zdań.

Ekspansja nadzoru AI w Hongkongu stanowi skok technologiczny o głębokich konsekwencjach dla prywatności i autonomii. Choć przedstawiany jako narzędzie do walki z przestępczością, jego skala i możliwości przywodzą na myśl orwellowskie chińskie kontrole. Wraz z rozprzestrzenianiem się kamer, wyzwaniem dla miasta będzie zrównoważenie bezpieczeństwa z prawami – jest to test, którego może już nie być w stanie oblać.

Obejrzyj poniższy film, który mówi o bezpieczeństwie i poświęcaniu prywatności.

Ten film pochodzi z kanału wowzatv na Brighteon.com.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

Read Entire Article