Fights with UPA for Bircza a shame for "servants of the Ukrainian nation"

magnapolonia.org 7 hours ago

W 2017 roku polską opinię publiczną oburzyło usunięcie w nocy z Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie, napisu „Bircza”, upamiętniającego bohaterską obronę tego miasteczka przed bandami UPA, kontynuującymi ludobójcze mordy na niewinnej, cywilnej ludności Polski. W tym okresie pojawiły się liczne pytania dotyczące powiązań obrońców tamtych ziem, z kształtującym się wówczas systemem komunistycznym w Polsce.

Walki z UPA o Birczę wstydem dla „sług narodu ukraińskiego”. Bohaterska obrona Birczy przed ludobójczymi formacjami UPA, do dziś uwierają wszystkich, którzy liczyli, iż miasteczko to i jego mieszkańcy podzielą los tysięcy polskich wiosek i osad wymordowywanych w bestialski sposób przez rezunów banderowskich.

Opór i utrzymanie miejscowości, a co za tym idzie polskości w tym miejscu w trudnych latach walk z UPA jest swoistym przykładem tego, iż Polacy pomimo tak licznych podziałów pod względem poglądów światopoglądowych, politycznych i religijnych potrafią walczyć i zwyciężać, jeżeli na szali jest los ich najbliższych.

Gdy w 2022 roku rzecznik ówczesnego MSZ Łukasz Jasina wydał oświadczenie stwierdzające, iż jesteśmy sługami narodu ukraińskiego[1] można rzec, iż stwierdził ówczesny stan pozycji Polski w relacjach z Ukrainą. Bo jak inaczej traktować relacje z sąsiadującym krajem, kiedy spełnia się wszelkie jego zachcianki, nie wymagając niczego za to.

Przykładem wydarzenia poświadczającego pełny serwilizm ówczesnych członków rządu z ramienia Prawa i Sprawiedliwości jest usunięcie z Grobu Nieznanego Żołnierza napisu „Bircza”, będącego wydarzeniem nie do przełknięcia dla ich przyjaciół z Kijowa – gloryfikatorów morderców cywilnych kobiet, dzieci i starców, którzy pokruszyli swoje ludobójcze kły na murach tego podkarpackiego Zbaraża[2].

Oburzenie z tego powodu było torpedowane przez rożnego rodzaju tuzy instytucji państwowych, gdzie dyskusję pragnęli ukrócić do stwierdzenia, iż Bircza zniknęła z pomnika, gdyż obronę ludności polskiej przed bestialstwem band UPA prowadziło „MO i LWP”[3]. Wypowiedzi takie wyartykułowane przez osoby z tytułami naukowymi pokazują na jak mizernym poziomie stoi polska edukacja historyczna, a pamięć o osobach, które gotowe były ginąć w obronie niewinnych jest zależna od chwilowych poglądów politycznych w kraju.

Przykładem jak krzywdzący a zarazem powierzchowny jest stosunek historyków mających dbać o pamięć o obrońcach Polski przed wrogami zewnętrznymi jest postać zamordowanego milicjanta Bronisława Komarzynca. Był synem Jana i Michaliny. Urodził się 6 kwietnia 1914 roku w Duńkowcach (pow. Jarosław). Ukończył 4 klasy szkoły powszechnej. Następnie rozpoczął pracę na folwarku, a potem jako woźnica. Ze względu na trudne warunki materialne, jego ojciec wyjechał przed wojną do Argentyny.

W 1934 roku rozpoczął służbę wojskową. Odbywał ją w piechocie, a następnie przeniesiony został do KOP-u w Sarnach koło Tarnopola. Służbę ukończył w stopniu kaprala. W czasie okupacji niemieckiej przez cały czas pracował na folwarku w charakterze woźnicy. Był kawalerem. Nie należał do partii politycznych. We wrześniu 1944 roku wszedł w szeregi MO.

Został komendantem posterunku MO w Sośnicy. 14 kwietnia 1945 roku, posterunek MO w Sośnicy napadła banda UPA. W wyniku walki milicjant został ciężko ranny. Odwieziony do szpitala, zmarł tam 16 kwietnia 1945 roku. Grób znajduje się w Radymnie.

Przykładów takich milicjantów, którzy nie oglądając się nad kwestią możliwych ustrojów politycznych tworzonych nad Wisłą po II Wojnie Światowej, którzy ze swoim doświadczeniem bojowym gotowi byli ginąć w walce z hordami banderowskimi, które na terenach uznanych przez siebie za ukraińskie kontynuowali ludobójstwo rozpoczęte na Polakach od pierwszych dni II wojny światowej, tj. na terenach wschodnich województw II Rzeczpospolitej, jest znacznie więcej.

[1]https://pch24.pl/jestesmy-slugami-narodu-ukrainskiego-kompromitujace-stwierdzenie-rzecznika-msz/

[2]https://dorzeczy.pl/kraj/58753/mon-odpowiada-poslom-ws-birczy.html

[3]https://plus.nowiny24.pl/protesty-w-sprawie-wymazania-birczy-z-tablic-przy-grobie-nieznanego-zolnierza/ar/12673794

Polecamy również: Zakaz przyjmowania nachodźców w Konstytucji? Wystosowano apel

Read Entire Article