Garstka polskich patriotów w miejscu gdzie winny być ich setki
Jeśli Polacy nie chcą, aby Ich historię pisali okupanci i kaci narodu polskiego, to muszą mniej rozprawiać i spierać się wirtualnie, a znacznie więcej współpracować realnie – spotykać się, naradzać, budować własne media, wyłaniać własne sprawdzone w działaniu elity – czcić swoich bohaterów oraz pamiętać o własnych ofiarach.
Tylko wówczas Polacy przestaną być traktowani przedmiotowo, pozbędą się różnych „zbawców i uzdrowicieli” pojawiających się w kolejnych sezonach wyborczych. Przestaną wierzyć w „cudowne programy” naprawy Polski przygotowywane w zaciszach gabinetów różnych zagranicznych „think tanków”, a następnie wtłaczane w głowy naiwnych polskich wyborców przez wykreowanych aktorów, dających przedstawienia polityczne skierowane do wcześniej sformatowanych grup odbiorców: narodowców, katolików, rolników, przedsiębiorców, matek , ojców…. biednych i bogatych.
Jeśli Polacy zaniedbają swoje narodowe obowiązki, to wtedy jak w dniu dzisiejszym – będą potraktowani jako niechciani, niemile widziani goście na terenie obozu koncentracyjnego KL Auschwitz , w Oświęcimiu, na prastarych, rdzennych ziemiach polskich.
Grono polskich patriotów, dzięki inicjatywie partii Polski Interes Narodowy spotkało się wczoraj, w niedzielę 26 stycznia 2025 r. na w oświęcimskich Monowicach przy pomniku wzniesionym w czasach PRL, w 1966 dla uczczenia pamięci niewolniczych pracowników i ofiar byłego obozu Auschwitz III, czyli kompleksu przemysłowego niemieckiego koncernu IG Farben Industrie AG, którego udziałowcami były nie tylko firmy niemieckie BASF, Bayer, Hoechst i innych, ale także przemysłowcy amerykańscy z firm Standard Oil Co., Alcoa (Aluminium Company of America), grupy Du Pont oraz bankierzy żydowscy.
Polscy patrioci spotykają się póki co jeszcze w miarę swobodnie tylko tutaj, gdyż już wcześniej byli Oni i narodowe barwy polskie niemile widziani w okolicach bramy głównej i na terenie obozu Auschwitz I. Wczoraj przekonali się także, iż dla zwykłych obywateli polskich, polskich patriotów dostęp do głównych obiektów byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego jest niemożliwy. Obiekt ten, za zgodą obecnych władz w Polsce, został de facto zaanektowany przez środowiska żydowskie. Ich miejscowi namiestnicy samowolnie ustalają porządki administracyjne i narzucają historyczną narrację obiektów kompleksu obozów koncentracyjnych Auschwitz.
Jeśli Polacy nie znajdą w sobie koniecznej odwagi i determinacji oraz woli działania, aby występować w swojej Ojczyźnie w roli gospodarzy, to podzielą, w innej nieco formie, los niewolników, więźniów i ofiar niemieckich obozów koncentracyjnych z okresu II wojny światowej
PZ
![Chciałbym, żebyśmy wszyscy potrafili prosić o pomoc tak jak małe dzieci [rozmowa]](https://krytykapolityczna.pl/wp-content/uploads/2024/10/zdrowie-mlodzierzy-1.jpg)
