"Trump rozważa zakaz podróżowania dla urzędników UE w związku z "orwellowskim" prawem cenzury"

grazynarebeca.blogspot.com 3 hours ago
Autor: Tyler Durden
środa, sie 27, 2025 - 11:45

Prezydent Donald Trump rozważa wprowadzenie zakazu podróżowania dla urzędników Unii Europejskiej w związku z ustawą o usługach cyfrowych (DSA), szeroko zakrojoną regulacją internetową, która według Białego Domu ma na celu cenzurowanie Amerykanów.

Według źródeł zaznajomionych ze sprawą, na które powołuje się Reuters, Departament Stanu rozważa wprowadzenie restrykcji wizowych wymierzonych w wysokich rangą decydentów UE odpowiedzialnych za legislację. Decyzja nie została jeszcze podjęta, ale dyskusje wewnątrz administracji nasiliły się po spotkaniu na wysokim szczeblu w zeszłym tygodniu.

Posunięcie to bezpośrednio ukarałoby zagranicznych urzędników za politykę wewnętrzną, która według Waszyngtonu podważa amerykańskie prawo do wolności słowa.

Unijny DSA ma na celu zmuszenie gigantów technologicznych do rozprawienia się z nielegalnymi treściami, ale administracja Trumpa twierdzi, iż polityka ta jest równoznaczna z cenzurą rządową, oskarżając Brukselę o zmuszanie amerykańskich firm do nakładania kagańca amerykańskim użytkownikom pod pozorem walki z dezinformacją.

"Z wielkim niepokojem obserwujemy rosnącą cenzurę w Europie, ale w tej chwili nie mamy żadnych dalszych informacji do przekazania" – powiedział rzecznik Departamentu Stanu w rozmowie z "The Telegraph".

Rzecznik Komisji Europejskiej odpowiedział, odrzucając roszczenia jako "całkowicie bezpodstawne", podkreślając, iż DSA "określa zasady dla pośredników internetowych w celu zwalczania nielegalnych treści, przy jednoczesnej ochronie wolności wypowiedzi i informacji w internecie".

Taryfy, technologia i napięcia

Stosunki między administracją Trumpa a UE stają się coraz bardziej napięte, napędzane przez groźby ceł i spory dotyczące regulacji technologicznych.

Raporty z początku tego miesiąca ujawniły, iż rząd USA wezwał europejskich dyplomatów do lobbowania przeciwko DSA, intensyfikując bitwę o to, kto ustala zasady wypowiedzi online.

Sekretarz stanu Marco Rubio wcześniej groził zakazem wydawania wiz osobom, które cenzurują wypowiedzi Amerykanów, w tym w mediach społecznościowych, sugerując, iż polityka ta może być bezpośrednio wymierzona w zagranicznych urzędników regulujących amerykańskie firmy technologiczne.

Wiceprezydent JD Vance również wielokrotnie krytykował europejskie organy regulacyjne, oskarżając je o "cenzurowanie" Amerykanów. W przemówieniu wygłoszonym na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w lutym oskarżył przywódców UE o tłumienie wypowiedzi takich grup jak niemiecka prawicowa partia AfD.

Brytyjska "orwellowska" ustawa o bezpieczeństwie w Internecie

Napięcia nie ograniczają się tylko do Brukseli. Administracja Trumpa wzięła również na celownik brytyjską ustawę o bezpieczeństwie w sieci, nazywając ją "orwellowską".

Podczas wizyty Trumpa w Szkocji w zeszłym miesiącu, brytyjski premier Keir Starmer bronił ustawy, podkreślając, iż Londyn pozostaje zaangażowany w ochronę wolności słowa, jednocześnie walcząc ze szkodami w Internecie.

Oczekuje się, iż debata nasili się w przyszłym miesiącu, kiedy Nigel Farage będzie zeznawał przed Kongresem w sprawie zagrożeń dla wolności słowa w Wielkiej Brytanii. Farage ma zwrócić uwagę na przypadek Lucy Connolly, która została skazana na 31 miesięcy więzienia za wpis w mediach społecznościowych związany z atakami w Southport, zanim została zwolniona na początku tego miesiąca.

Lucy Connolly z mężem Rayem. Pani Connolly została uwięziona po poście w mediach społecznościowych Źródło: Heathcliff O'Malley dla The Telegraph

Na razie formalnie nie nałożono żadnych sankcji. jeżeli jednak administracja pójdzie za ciosem, będzie to oznaczało historyczne starcie między Waszyngtonem a Brukselą o wolność słowa, regulacje technologiczne i suwerenność.



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Read Entire Article