Też chcemy tworzyć Konstytucję

niepoprawni.pl 7 hours ago

Na naszeblogi.pl kolega w swoim artykule: ]]>https://naszeblogi.pl/73982-polska-racja-stanu-cz-2 przedstawi]]>ł swoje priorytety i uwagi o tym, co powinno się znaleźć w Nowej Konstytucji, co nam obiecał pierwszego dnia swojej władzy, prezydent Karol Nawrocki. Chciałbym byśmy "wymusili" na prezydencie – podejrzewam, iż bez wahania się zgodzi – iż najważniejsza umowa prawna w kraju, nie będzie tylko tworzona przez zespół ekspertów i autorytetów przy kancelarii prezydenta, ale również przez uwagi i propozycje wszystkich obywateli, co chcą coś zaproponować. Warto, by powstało w tym projekcie biuro, które będzie przeglądać i analizować pomysły i uwagi zwykłych obywateli. A Karol Nawrocki potem będzie mógł się chwalić, iż jego Konstytucję tworzył cały naród.

Tak więc ja też – wprost ochoczo – dorzucam swoje trzy grosze.

Na początek ustalmy fundamentalne zasady Konstytucji Nawrockiego ( nie wątpię, iż jak ta marna była Kwaśniewskiego, to ta będzie zapamiętana jako "historyczna" Nawrockiego).


„Państwo jest wspólnym dziełem – dlatego fundament, jakim jest konstytucja, musi być budowany nie tylko ręką ekspertów, ale także głosem obywateli.”


Zasada współtworzenia konstytucji przez obywateli

Konstytucja jest umową społeczną, a nie wyłącznie dokumentem prawnym. Jej treść powinna wyrażać wolę narodu, a nie tylko opinię ekspertów czy polityków.

Eksperci i prawnicy zapewniają spójność, zgodność z tradycją prawa i międzynarodowymi standardami, ale obywatele są współautorami wartości i zasad, które w niej znajdą swoje odzwierciedlenie.

Proces tworzenia lub nowelizacji konstytucji powinien być transparentny i otwarty, z udziałem obywateli poprzez konsultacje, panele obywatelskie, referendum konsultacyjne czy platformy cyfrowe.

Obywatelska partycypacja gwarantuje, iż konstytucja nie będzie traktowana jako narzucony akt władzy, ale jako żywy dokument wspólnoty narodowej.

Konstytucja służy obywatelowi, ale i obywatel współodpowiada za konstytucję, stojąc na straży jej ducha i praktyki.

Pozwólcie na parę historycznych cytatów:

Jean-Jacques Rousseau i jego Umowy społecznej (1762). On pisał, iż człowiek, wchodząc w społeczeństwo, zyskuje prawa i ochronę, ale w zamian musi poddać się pewnym obowiązkom wobec wspólnoty.

Słynne słowa Johna F. Kennedy'ego brzmią: "Nie pytaj, co twój kraj może zrobić dla ciebie – pytaj, co ty możesz zrobić dla swojego kraju." (ang. "Ask not what your country can do for you – ask what you can do for your country."). Te słowa padły podczas jego przemówienia inauguracyjnego w 1961 roku.

Konstytucja nie powinna być tylko tekstem pisanym przez elity, ale umową społeczną, w której każdy obywatel ma poczucie współuczestnictwa.

Eksperci zapewniają spójność prawną, logikę, zgodność z międzynarodowym porządkiem i historią prawa.

Obywatele dają konstytucji duszę – ich postulaty, doświadczenia i oczekiwania sprawiają, iż dokument nie jest martwą literą, tylko odzwierciedleniem realnych wartości społeczeństwa.

„Praca dla państwa daje wynagrodzenie, służba państwu daje sens. W pracy oddajesz swój czas, w służbie oddajesz serce.”

„Konstytucja staje się silna nie wtedy, gdy piszą ją jedynie mędrcy, ale wtedy, gdy naród rozpoznaje w niej swój głos.”

No to jak moi drodzy? Macie pomysły do nowej konstytucji?

PS. Spróbuję się jakoś skomunikować z kancelarią prezydenta. Może to ktoś przeczyta, zastanowi się i poda dalej. Może do Karola Nawrockiego?

Read Entire Article