W niedzielne popołudnie w Słupsku doszło do nietypowej kolizji, która zakończyła się zatrzymaniem dwóch mężczyzn – ojca i syna. Obaj prowadzili samochody pod wpływem alkoholu, a wszystko zaczęło się od nieudanego manewru parkowania. Policja błyskawicznie zareagowała. W trybie przyspieszonym zapadły już wyroki.
Pijany 26-latek uszkodził auto na parkingu
Zgłoszenie o niecodziennej kolizji drogowej trafiło do słupskiej drogówki w niedzielę, 25 maja 2025 roku. Na jednym z parkingów w mieście 26-letni kierowca próbował zaparkować samochód. Podczas wykonywania manewru doszło do uszkodzenia innego pojazdu – stojącego obok Opla.
Świadkowie wezwali policję, ale zanim funkcjonariusze dotarli na miejsce, doszło do jeszcze bardziej kuriozalnego zdarzenia.
Ojciec postanowił pomóc. Też był nietrzeźwy
53-letni ojciec 26-latka, zdenerwowany sytuacją, postanowił pokazać synowi, jak prawidłowo powinno się parkować auto. Wsiadł za kierownicę i próbował dokończyć manewr.
Jak się jednak gwałtownie okazało, mężczyzna również był pod wpływem alkoholu. Obaj zostali zatrzymani przez przybyłych na miejsce funkcjonariuszy. Badanie alkomatem potwierdziło stan nietrzeźwości obu kierujących.
Błyskawiczne postępowanie i wyroki
Zarówno 26-latek, jak i jego 53-letni ojciec odpowiedzieli za swoje czyny w postępowaniu przyspieszonym. Policja nie podała dokładnych wartości promili alkoholu, jednak stan nietrzeźwości obu mężczyzn nie budził wątpliwości co do konieczności zastosowania procedury karnej.
Sprawa została zakończona gwałtownie – mężczyźni usłyszeli wyroki jeszcze tego samego dnia, co jest możliwe dzięki tzw. trybowi przyspieszonemu, stosowanemu w przypadkach oczywistego naruszenia prawa, jak prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Komentarz eksperta: rosnąca liczba podobnych incydentów
– Z roku na rok rośnie liczba przypadków, gdzie kilka osób z tej samej rodziny lub grupy znajomych łamie prawo, próbując „ratować sytuację” po wykroczeniu drogowego towarzysza. Niestety, często kończy się to podwójną odpowiedzialnością karną – komentuje dla nas były policjant i ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego, Rafał M., który przez lata pracował w pionie prewencji.
W jego ocenie, działania słupskiej drogówki pokazują, iż policja skutecznie reaguje choćby na najbardziej nietypowe sytuacje drogowe.
Konsekwencje i przestroga dla innych
Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości to jedno z najpoważniejszych wykroczeń w ruchu drogowym. Oprócz wysokich grzywien, zakazów prowadzenia pojazdów, a choćby kar więzienia, kierowcy mogą odpowiadać również za spowodowanie kolizji lub narażenie innych uczestników ruchu na niebezpieczeństwo.
W tym przypadku na szczęście nikomu nic się nie stało. Skończyło się na uszkodzonym samochodzie i dwóch wyrokach, które – jak można przypuszczać – będą dla obu mężczyzn lekcją na całe życie.
Słupska policja apeluje do kierowców o rozwagę i stanowcze unikanie prowadzenia pojazdu po spożyciu alkoholu – choćby „tylko po piwie”.
Read more:
Słupsk: Ojciec i syn zatrzymani za jazdę po alkoholu. Chcieli „nauczyć się parkować”