Doktor Paweł Grzesiowski, główny inspektor sanitarny, ostrzega, iż nowy wariant LP.8.1 nie jest tak inwazyjny jak odmiana XBB, która gwałtownie zyskiwała przewagę nad wcześniejszymi wariantami. Część z nas ma odporność po poprzednim epizodzie COVID-19, a jest on do niego podobny. Nie jest to jednak całkowicie nowy wariant, który mógłby zaskoczyć naszą odporność.
Główny inspektor sanitarny przypomniał, iż wariant LP.8.1 wykryto w lipcu 2024 roku. W Australii przypada na niego 20% zachorowań na COVID-19, a w Wielkiej Brytanii – już 60%. Specjalista podkreślił, iż COVID-19 nie jest chorobą sezonową, bardziej zależy od naszej odporności.
Cykl zachorowań na to schorzenie jest w tej chwili 6-8-miesięczny. Ponieważ poprzednia fala zachorowań skończyła się we wrześniu, za miesiąc może wystąpić u nas zwiększona zachorowalność z tego powodu. Dobra wiadomość jest również to, iż szczepionka przeciwko COVID-19, wytypowana na poprzedni sezon, ukierunkowana na wariant JN.1, działa również na nową odmianę LP.8.1, „gdyż jest jego pochodną, ona z niego wykiełkowała”.
Mając na uwadze kolejną falę zachorowań – główny inspektor sanitarny Paweł Grzesiowski zwrócił również uwagę, iż za nami „dość trudny” sezon grypowy, w trakcie którego mogło wystąpić choćby do 3 mln zachorowań. Aż 25 tys. pacjentów było w tak ciężkim stanie, iż wymagało hospitalizacji. Zmarło prawie 1000 chorych. 90% zmarłych było po 60. roku życia.
Faktycznych zgonów mogło być jedoch więcej, gdyż wielu zmarłych chorych cierpiało na choroby współistniejące, które pogorszyły ich stan, a jako przyczynę zgonu wpisano inne schorzenie. – Niektóre osoby chorowały na grypę sezonową dwukrotnie – powiedział dr Grzesiowski. Wynikało to z tego, iż w pierwszej i drugiej części sezonu dominowały inne warianty grypy sezonowej. Po przechorowaniu pacjenci nie uzyskiwali odporności przeciwko drugiej odmianie wirusa.
W Polsce odnotowano w ubiegłym sezonie grypowym ponad 2 mln przypadków zachorowań na grypę. 20% pacjentów wymagało hospitalizacji, a 5% z nich zmarło. Główny inspektor sanitarny Paweł Grzesiowski apeluje o szczepienie się przeciwko grypie i COVID-19, aby zmniejszyć ryzyko zachorowań i zgonów.
Według Głównego Inspektoratu Sanitarnego, w Polsce jest ponad 30 mln osób, które nie są szczepione przeciwko grypie i COVID-19. Główny inspektor sanitarny Paweł Grzesiowski apeluje do nich o szczepienie się, aby chronić siebie i swoich bliskich przed zachorowaniami i zgonami.
Nowy wariant COVID-19 jest kolejnym powodem, dla którego warto szczepić się przeciwko grypie i COVID-19. Szczepionka jest skutecznym sposobem na ochronę przed zachorowaniami i zgonami, a także na zmniejszenie ryzyka rozprzestrzeniania się wirusa.