
"Ale większość ludzi nie jest aż tak głupia. Wiedzą, iż kiedy umieramy,
dusza nasza idzie albo do nieba, albo... do tamtego miejsca.
Więc jaką różnicę robi cokolwiek innego?"
"Nasze życie jest bardzo krótkie, ale nasze życie pozagrobowe jest wieczne.
Która z nich ma większy sens, jeżeli chodzi o to, na czym powinny skupić się twoje wysiłki?"
Nie jestem gorliwym katolikiem jak Mike, ale wierzę, iż dusza jest nieśmiertelna.
Wiedziałem rzeczy, w których nie miałem żadnego interesu.
Autor: Mike Stone
(henrymakow.com)
Niektórzy ludzie nie wierzą w życie pozagrobowe.
Każdy, kto jest tak głupi, może równie dobrze przeżyć to tutaj.
W końcu, jeżeli to życie jest wszystkim, co istnieje, to dlaczego nie spać z tak wieloma kobietami, jak to tylko możliwe, zarobić jak najwięcej pieniędzy (wszelkimi niezbędnymi środkami, uczciwymi lub nieuczciwymi) i i upić tak bardzo, jak to tylko możliwe?
Ale większość ludzi nie jest aż tak głupia.
Wiedzą, iż kiedy umieramy, nasza dusza idzie albo do nieba, albo... do tamtego miejsca.
Więc jaką różnicę robi coś innego?
Co za różnica, jeżeli mam rację co do Trumpa – a jak dotąd miałem rację.
W jaki sposób prezydentura Trumpa lub jakakolwiek inna wiadomość wpływa na to, czy pójdziesz do nieba, czy nie?
Można argumentować, iż wiadomości ze świata są ważne, ponieważ biała rasa jest systematycznie wybierana na wyginięcie.
Ludobójstwo białych i tak dalej.
Nie zgodziłbym się z tobą.
To wszystko prawda.
Ale co to ma wspólnego z twoim pójściem do nieba?
adekwatnie nic.
Co więcej, głównym powodem, dla którego świat jest w takim bałaganie, w jakim się znajduje, jest prawie całkowita feminizacja współczesnego białego mężczyzny.
To i zdradzieckie, egocentryczne zachowanie liberalnych białych kobiet.
Na przestrzeni dziejów biali ludzie byli w awangardzie oddania Bogu oraz poszukiwania Nieba i oświecenia.
Już nie.

Biali mężczyźni nie mają dziś żadnych zainteresowań poza sportem (oglądanie, nie uczestnictwo), OnlyFans, Netflix, narkotykami, alkoholem, śmieciowym jedzeniem, grami wideo i konia.
Liberalne białe kobiety nie mają żadnych zainteresowań poza wywoływaniem kłopotów, sypianiem z nie-białymi mężczyznami, pożądaniem celebrytów i mordowaniem własnych dzieci.
Czy biała rasa naprawdę zasługuje na zbawienie?
Jeśli weźmie się pod uwagę, iż miliony białych ludzi spadają jak płatki śniegu do piekła i będą to robić nadal, czy nie byłoby lepiej, gdyby nigdy się nie urodzili?
Czy nigdy nie urodzić się nie jest lepsze niż pójście do piekła na całą wieczność?
Przypuszczam, iż jeżeli masz dzieci, martwiłbyś się o przetrwanie białej rasy, ale choćby wtedy czy nie byłoby lepiej zarówno dla ich dobra, jak i dla twojego, gdybyś poświęcił swój czas na pomoc im w dostaniu się do nieba, zamiast martwić się o białą rasę jako całość?
Załóżmy, iż mógłbyś w pojedynkę uratować całą białą rasę przed wyginięciem, co by to dało, jeżeli ty lub twoje dzieci skończycie w piekle?
Nie tylko to, ale ratując swoją duszę przed wiecznym potępieniem, człowiek automatycznie odrzuca wszystko, co jest nieodłącznie związane z ruchem Białego Ludobójstwa.
Pomyśl o tym.
Kiedy człowiek skupia się na pójściu do nieba, staje się odporny na kłamstwa, hipokryzję,, korupcję, morderstwa, rasizm, nienawiść, pornografię, fałszywe chrześcijaństwo, Partię Demokratyczną i praktycznie każdy dogmat anty-białej agendy.

Nie mówimy tu o pogoni za szczęściem
Zauważ, iż nic z tego nie ma nic wspólnego ze szczęściem czy radością, ani z żadnymi innymi powodami, które przeciętny głupi Amerykanin uważa za klucz do życia.
Dzieje się tak dlatego, iż szczęście nie ma wpływu na to, czy ktoś idzie do nieba, czy nie.
W rzeczywistości wydaje się, iż istnieje prawie odwrotna zależność między byciem szczęśliwym a pójściem do nieba.
Wróćcie do tej bezwartościowej, starej dziwki, o której miliony głupich Amerykanów myślały, iż wygra wybory – czy kiedykolwiek widzieliście kogoś, kto rechotałby z zachwytu nad niczym?
Prowadziła kampanię radości, pamiętasz?
To było dosłownie jej hasło wyborcze.
Była "szczęśliwa i radosna" (i pijana).
Trump był "dziwny".
Wróć i spójrz na filmy z pielęgniarkami tańczącymi w pustych szpitalach podczas fałszywej pandemii.
Pękali ze szczęścia, drwiąc z przerażonych mas i tańcząc na grobach seniorów mordowanych w domach opieki.
Spójrzcie na tańczących Izraelczyków.
Z pewnością byli szczęśliwi, gdy te bliźniacze wieże runęły.
Spójrz na szczęśliwe gnidy tańczące i synchronizujące usta na TikTok.
To dosłownie wszystko, co robią i robią to przez cały dzień.
Od dziwki, przez pielęgniarki, tańczących Izraelczyków, po TikTokerów, wszyscy skupiają się na byciu szczęśliwym.
Czy myślisz, iż któryś z nich pójdzie do nieba?
Ja nie.
Nasze życie jest bardzo krótkie, ale nasze życie pozagrobowe jest wieczne.
Które z nich mają większy sens, jeżeli chodzi o to, na czym powinny skupić się Twoje wysiłki?
--------
Mike Stone jest autorem nowej książki REAL or FAKE: The Donald Trump Assassination Attempt oraz Teen Boy's Success Book: the Ultimate Self-Help Book for Boys; Wszystko, co musisz wiedzieć, aby stać się mężczyzną.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:henrymakow.com