Mandat 500 zł za parawan na plaży? Ten nadmorski kurort wprowadził absurdalny przepis

dailyblitz.de 6 hours ago

Parawan – dla jednych symbol wakacyjnej wolności i prywatności, dla innych synonim plażowej samowoli i „grodzenia” publicznej przestrzeni. Słynny polski „parawaning” od lat budzi skrajne emocje, ale do tej pory pozostawał głównie w sferze internetowych memów i sąsiedzkich utarczek. To się jednak zmienia. Jeden z popularnych nadmorskich kurortów, mając dość chaosu i labiryntów z materiału, postanowił sięgnąć po broń ostateczną. Mowa o wprowadzeniu przepisu, który za rozstawienie parawanu w niedozwolony sposób przewiduje mandat w wysokości choćby 500 zł. Ta kwota, przez wielu uważana za absurdalną, ma być batem na turystów i ostatecznie rozwiązać problem zawłaszczania plaży.

Darłowo na froncie walki. Gdzie i za co dokładnie grozi kara?

Choć problem dotyczy niemal całego polskiego wybrzeża, to właśnie Darłowo stało się prekursorem tak zdecydowanych działań. Tamtejsza Rada Miejska wprowadziła lokalne przepisy porządkowe, które mają na celu ukrócenie najbardziej irytujących praktyk związanych z parawaningiem.

Należy jednak postawić sprawę jasno: mandat nie grozi za samo posiadanie czy rozstawienie parawanu. Kara jest przewidziana za konkretne, zdefiniowane w regulaminie wykroczenia. Urzędnicy i strażnicy miejscy będą karać za:

  1. „Grodzenie” plaży: Chodzi o tworzenie z parawanów zamkniętych, wielkopowierzchniowych „zagród”, które utrudniają innym dostęp do plaży i morza.
  2. Ustawianie parawanów zbyt blisko wody: Przepisy precyzują, iż należy zachować odpowiednią odległość od brzegu, aby stworzyć tzw. korytarz życia. Ten wolny pas ma najważniejsze znaczenie dla bezpieczeństwa – musi zapewniać swobodny przejazd pojazdom ratowniczym i swobodny dostęp ratowników WOPR do osób potrzebujących pomocy.
  3. Pozostawianie parawanów bez opieki: Popularna praktyka „rezerwowania” sobie miejsca o 6 rano poprzez rozstawienie parawanu i powrót na plażę po kilku godzinach będzie surowo karana.

To właśnie te zachowania, a nie sam fakt osłaniania się od wiatru, znalazły się na celowniku. Mandat w wysokości 500 zł jest maksymalną stawką przewidzianą w taryfikatorze i ma działać odstraszająco.

Podstawa prawna – skąd bierze się tak wysoki mandat?

Możliwość wprowadzenia tak surowych kar nie jest wymysłem lokalnych urzędników. Podstawę daje im Kodeks wykroczeń. Zgodnie z jego przepisami, kto nie stosuje się do przepisów porządkowych o zachowaniu się w miejscach publicznych, wydanych na podstawie Ustawy o samorządzie gminnym, podlega karze grzywny.

Inspektorzy Urzędu Morskiego oraz strażnicy miejscy mogą ukarać plażowicza mandatem właśnie na podstawie tych lokalnych regulacji. Wysokość 500 zł to górna granica grzywny, jaką można nałożyć w drodze mandatu karnego za tego typu wykroczenie. Choć w praktyce pierwsze interwencje mogą kończyć się na pouczeniach, w przypadku recydywy lub rażącego naruszenia zasad, służby mają pełne prawo sięgnąć po najwyższy wymiar kary.

Wojna o plażę: Bezpieczeństwo kontra tradycja

Wprowadzenie tak drastycznych przepisów jest odpowiedzią na narastający od lat konflikt interesów na polskich plażach.

  • Argumenty za ograniczeniami: Głównym i niepodważalnym argumentem jest bezpieczeństwo. Ratownicy WOPR od lat alarmowali, iż gęste „miasteczka” z parawanów uniemożliwiają im obserwację kąpieliska i szybkie dotarcie do tonącego. Korytarz życia blokowany przez parawany to realne zagrożenie dla zdrowia i życia. Do tego dochodzą kwestie estetyki i równego dostępu do dobra wspólnego, jakim jest plaża.
  • Argumenty plażowiczów: Z drugiej strony, dla wielu Polaków parawan to nie fanaberia, ale praktyczny element wyposażenia. Chroni przed wiatrem i nawiewanym piaskiem, daje poczucie prywatności i pozwala stworzyć bezpieczną przestrzeń dla małych dzieci. Wiele osób postrzega próby regulacji jako zamach na wakacyjną wolność i wieloletnią tradycję.

Spór o parawany to klasyczny przykład konfliktu między indywidualną wolnością a dobrem wspólnym. Każdy z nas ma prawo do komfortowego wypoczynku, ale to prawo kończy się tam, gdzie zaczyna zagrażać bezpieczeństwu lub znacząco ograniczać prawa innych.

Wprowadzenie mandatu w wysokości 500 zł jest narzędziem drastycznym, ale może okazać się skutecznym „terapeutą szokowym”. Wysoka kara ma na celu nie tyle napełnienie budżetu gminy, co zmianę świadomości i wyrobienie nowych nawyków. Chodzi o to, by plażowicze zrozumieli, iż ich wygoda nie może stać ponad życiem ludzkim, które zależy od szybkiej reakcji ratowników.

„Absurdalność” tego przepisu leży nie w jego celu, który jest słuszny, ale w potencjalnej uznaniowości i wysokości kary za czyn, który wielu uważa za błahy. najważniejsze będzie teraz mądre i wyważone egzekwowanie prawa przez służby – karanie nie za sam parawan, ale za realne stwarzanie zagrożenia i utrudnianie życia innym. Być może to jedyny sposób, by polskie plaże stały się miejscem przyjaznym i bezpiecznym dla wszystkich, a nie tylko dla tych, którzy wstali o świcie, by „zagrodzić” sobie najlepszy kawałek piasku.

More here:
Mandat 500 zł za parawan na plaży? Ten nadmorski kurort wprowadził absurdalny przepis

Read Entire Article