
Izraelscy prawnicy wojskowi byli podobno zaniepokojeni rosnącą liczbą dowodów sugerujących, iż działania Izraela w Strefie Gazy mogą stanowić zbrodnie wojenne, zgodnie z informacjami amerykańskiego wywiadu zebranymi w pierwszym roku konfliktu, poinformowało Reutersa pięciu byłych amerykańskich urzędników.
Izrael rozpoczął kampanię wojskową w odpowiedzi na nalot Hamasu z 7 października 2023 roku, w którym zginęło około 1200 osób.
Według władz sanitarnych Strefy Gazy, w wyniku odwetowych ataków i operacji lądowych zginęło od tego czasu ponad 68 000 Palestyńczyków.
Komisja ONZ oskarżyła Izrael o popełnienie czynów stanowiących ludobójstwo, ponieważ kraj ten jest przedmiotem dwóch postępowań międzynarodowych – jednego przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości (MTS), a drugiego przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym (MTK).
Według raportu Reutersa opublikowanego w piątek, samo izraelskie wojsko miało wątpliwości „co do legalności swojej taktyki, która ostro kontrastowała z publicznym stanowiskiem Izraela broniącym swoich działań”.
Byli urzędnicy administracji ówczesnego prezydenta USA Joe Bidena, którzy wypowiadali się anonimowo, określili materiały zebrane i rozpowszechnione przez amerykański wywiad przed briefingiem kongresowym w grudniu 2024 r. jako jedne z „najbardziej zaskakujących, jakimi podzielono się z czołowymi decydentami USA podczas wojny”.
„Istniały obawy, iż Izrael celowo atakuje ludność cywilną i pracowników humanitarnych” – donosił Reuters, nie precyzując, które incydenty wywołały alarm.
Urzędnicy amerykańscy obawiali się również, iż rosnąca liczba ofiar śmiertelnych wśród cywilów „może naruszać międzynarodowe standardy prawne dotyczące dopuszczalnych strat ubocznych” – dodała publikacja.
Waszyngton publicznie bronił Izraela przez cały okres wojny, choćby po tym, jak administracja Bidena przyznała w raporcie z maja 2024 r., iż ma „uzasadnione obawy”, iż Izrael mógł naruszyć międzynarodowe prawo humanitarne.
Formalne stwierdzenie, iż Izrael popełnił zbrodnie wojenne, wymagałoby od Stanów Zjednoczonych wstrzymania transferów broni i zawieszenia współpracy wywiadowczej.
Za prezydentury Donalda Trumpa Waszyngton rozpoczął kampanię nacisków na Międzynarodowy Trybunał Karny.
Portal The Intercept niedawno opisał szeroko zakrojone działania wspierane przez USA, mające na celu ukrycie dokumentacji domniemanych izraelskich zbrodni wojennych, zauważając, iż setki powiązanych filmów zostały usunięte z YouTube.
W zeszłym miesiącu główna prawniczka Sił Obronnych Izraela, generał dywizji Jifat Tomer-Yerushalmi, przyznała się do ujawnienia nagrania pokazującego żołnierzy znęcających się nad palestyńskim więźniem i zrezygnowała ze stanowiska pod presją wstrzymania śledztwa w tej sprawie.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/627517-israeli-lawyers-gaza-crimes/



![Karta Rodziny Mundurowej wkracza do Sejmu. Frysztak: nic nie stoi na przeszkodzie, by poszerzać grono uprawnionych [WYWIAD]](https://cdn.defence24.pl/2025/11/05/800x450px/0Yt7M1tzNYllfs9JACKlyaCkRybQn0D6JoxRbblo.voli.webp)





