Szczęść Boże Polsko
Pierwsza tura wyborów za nami. Bitwa nie rozstrzygnięta, teraz nadszedł czas na walną rozprawę z wrogami Ojczyzny. Przystępując do bitwy mieliśmy świadomość, iż pierwsze starcie nie rozstrzygnie. Ten fakt oraz to, iż są to jedyne wybory, w których nie obowiązuje metoda D’Hondta wiedzieliśmy, iż żaden głos nie pójdzie na zmarnowanie. Podejmując decyzje kierowaliśmy się sercem. I bardzo dobrze ! Pokazaliśmy rządzącym naszym krajem jak i europejskim elitą, iż jesteśmy społeczeństwem konserwatywnym, przywiązanym do tradycyjnych wartości. Za tydzień odbędzie się decydujące starcie. Czy wszyscy mamy świadomość jak jest ważne?! Tym razem nie decydujemy o tym jaki polityk będzie rządził Polską, a o tym czy nasz kraj straci resztki suwerenności na setki lat. Parlament Europejski ma już przygotowane pierwsze ustawy z ich procedowaniem czek na zakończenie wyborów w Polsce. Niepodległość nie będzie odebrana nam jednego roku, proces ten będzie rozłożony na kilka lat. Najpierw stracimy prawo veta, następnie złotówkę, a zgromadzone przez Narodowy Bank Polski złoto trafi do europejskiego. Na końcu tej drogi będziemy mogli decydować o podatkach, ale tylko tych gminnych, cenach biletów MZK , może też o przepisach ruchowego drogowego i o niczym więcej. Zapomnijmy o tym wszystkim co nas dzieli i stańmy murem za Niepodległą Polską i głosujmy na Karola Naworskiego ! Za zamieszonego tu orła, a zwłaszcza napis łaciński, który trzyma między szponami w tłumaczeniu na polski "Moim żywiołem wolność" w liczbie 15 sztuk aresztowano mnie, ucznia liceum na kilka miesięcy do więzienia. Myślę, iż nikt nie chce powtórki tych czasów
