Włochy i kilka innych państw UE domagają się rewizji Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, ze względu na zbyt szerokie interpretacje zawartych w niej praw, które nie przystają do rzeczywistości. Zwłaszcza, jeżeli chodzi o prawa migrantów i uchodźców.
Oprócz Italii, również przedstawiciele Danii, Czech, Polski, Austrii, Belgii, Estonii, Łotwy i Litwy wezwali do „nowej i otwartej rozmowy na temat interpretacji Europejskiej Konwencji Praw Człowieka”. Inicjatywie przewodzi premier Giorgia Meloni.
Sygnatariusze listu otwartego chcą „przywrócenia adekwatnej równowagi”, jeżeli chodzi o przepisy chroniące prawa migrantów. Konwencja, która weszła w życie w 1953 r. chroni prawo do życia, zakazuje niewolnictwa, tortur i poniżającego traktowania. Wskazuje na wolność słowa i zakaz dyskryminacji, a także prawo do życia rodzinnego.
Sęk, w tym, iż interpretacja tych przepisów przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, który wydaje wiążące orzeczenia, została tak rozszerzona, iż w tej chwili wypacza ich pierwotny sens. Przykładowo, przepisy odnoszące się do prawa do życia rodzinnego są wykorzystywane w celu podważania tradycyjnego modelu rodziny i jej niszczenia.
List wzywający do przeglądu został opublikowany po spotkaniu w Rzymie Meloni i duńskiej premier Mette Frederiksen, które zajęły stanowcze stanowisko w sprawie migracji. Pozostali sygnatariusze dołączyli ostatnio.
Przywódcy europejskich państw chcą też uchwalenia nowych regulacji w celu umożliwienia szybszego odsyłania nielegalnych przybyszy do innych państw.
Autorzy listu stwierdzili, iż nadszedł czas na „dyskusję na temat tego, w jaki sposób międzynarodowe konwencje odpowiadają wyzwaniom, z którymi mierzymy się dzisiaj”. Wezwali do „przyjrzenia się, w jaki sposób Europejski Trybunał Praw Człowieka rozwinął swoją interpretację Europejskiej Konwencji Praw Człowieka”.
Niedawno ETPC rozpatrywał sprawy przeciwko Łotwie, Litwie i Polsce dotyczące domniemanego bezprawnego traktowania migrantów. Sędziowie nakazali Danii zmienić przepisy dotyczące łączenia rodzin. Trybunał wydał sporo orzeczeń na niekorzyść rządu w Rzymie w sprawie migrantów.
W związku z tym przywódcy państw europejskich pytają, „czy Trybunał w niektórych przypadkach nie rozszerzył zakresu Konwencji zbyt daleko… naruszając w ten sposób równowagę między interesami, które powinny być chronione”.
„Uważamy, iż rozwój interpretacji Trybunału w niektórych przypadkach ograniczył naszą zdolność do podejmowania decyzji politycznych w naszych własnych demokracjach” – dodano.
Meloni, która doszła do władzy, obiecując ograniczenie nielegalnej migracji, w tej chwili mierzy się z problemami prawnymi dotyczącymi tworzenia ośrodków dla migrantów w Albanii. Włoscy sędziowie nie chcą godzić się na deportacje do Albanii migrantów przechwyconych przez włoskie władze na morzu. Kierują sprawy do ETPC.
Z powodu podobnych planów deportacji nielegalnych przybyszy do Rwandy, którzy przybyli do Wielkiej Brytanii, Londyn także ma problemy z ETPC.
Źródło: digitaljournal.com
AS