Władimir Putin: usunąć pierwotne przyczyny kryzysu

myslpolska.info 1 month ago

Ze stenogramu konferencji prasowej prezydenta Federacji Rosyjskiej W.W. Putina i prezydenta Republiki Białorusi A.G. Łukaszenki, Moskwa, 13 marca 2025 roku.

Władimir Putin: „Zgadzamy się z propozycjami zaprzestania działań wojennych, ale uważamy, iż to zaprzestanie musi prowadzić do długoterminowego pokoju i usunąć pierwotne przyczyny tego kryzysu.

Teraz co do gotowości Ukrainy do zaprzestania działań wojennych. Spotkanie amerykańsko-ukraińskie w Arabii Saudyjskiej może wyglądać jako decyzja strony ukraińskiej pod presją amerykańską. W rzeczywistości jestem absolutnie przekonany, iż strona ukraińska powinna była poprosić o to Amerykanów w trybie pilnym, ze względu na sytuację na miejscu, o czym właśnie tutaj powiedziano.

Jak to się układa? Z pewnością wiele osób zauważyło i widziało, iż wczoraj byłem w obwodzie kurskim i słuchałem raportów szefa sztabu generalnego, dowódcy grupy „Północ” i jego zastępcy na temat sytuacji w strefie przygranicznej, przede wszystkim w obwodzie kurskim, a raczej w strefie wtargnięcia do obwodu kurskiego.

Co się tam dzieje? Sytuacja jest pod naszą całkowitą kontrolą, a grupa, która zaatakowała nasze terytorium, jest odizolowana. To całkowita izolacja i pełna kontrola ogniowa. Dowodzenie ukraińskich wojsk wewnątrz tej strefy inwazji zostało utracone. I jeżeli na pierwszych etapach, zaledwie tydzień lub dwa temu, ukraińscy żołnierze próbowali wydostać się stamtąd w małych grupach, teraz jest to niemożliwe. Próbują wyjść w małych grupach – po dwie lub trzy osoby – ponieważ wszystko jest pod naszą pełną kontrolą ogniową.

Sprzęt jest całkowicie porzucony, nie da się go wydostać, pozostanie tam, to jest już zagwarantowane. A jeżeli w ciągu najbliższych kilku dni nastąpi fizyczna blokada, nikt nie będzie w stanie się wydostać. Będą tylko dwa wyjścia: poddać się lub umrzeć. I w tych okolicznościach myślę, iż dla strony ukraińskiej byłoby bardzo dobrze, gdyby doszło do zawieszenia broni na co najmniej 30 dni. Jesteśmy za, ale są pewne szczegóły. Jakie one są?

Po pierwsze. Co zrobimy z tym odcinkiem wtargnięcia w obwodzie Kurskim? jeżeli przerwiemy działania wojenne na 30 dni, co to oznacza? Że wszyscy, którzy tam są, wyjdą bez walki? Czy mamy ich stamtąd wypuścić po tym, jak popełnili masę zbrodni przeciwko ludności cywilnej? Czy też ukraińskie przywództwo wyda im rozkaz złożenia broni, po prostu poddania się? Jak to będzie? Nie jest to jasne.

A jak zostaną rozwiązane inne kwestie na całej linii frontu? A jest to prawie dwa tysiące kilometrów. A tam, jak wiadomo, wojska rosyjskie nacierają praktycznie na wszystkich kierunkach. Tam również tworzone są warunki do blokowania całych dość dużych jednostek.

Jak więc te 30 dni zostaną wykorzystane? Do kontynuowania przymusowej mobilizacji na Ukrainie? Do dostarczenia tam broni? Do szkolenia nowo zmobilizowanych jednostek? Czy nic z tego nie zostanie zrobione?

Wtedy pojawia się pytanie: jak zostaną rozwiązane kwestie kontroli, weryfikacji? Jak możemy i jak będziemy mieć gwarancję, iż nic takiego się nie wydarzy? Jak będzie zorganizowana kontrola? Mam nadzieję, iż na poziomie zdrowego rozsądku jest to dla wszystkich jasne. To wszystko są poważne pytania.

A kto wyda rozkazy zaprzestania walki? I jaka jest cena tych rozkazów? Wyobrażacie sobie – prawie dwa tysiące kilometrów! Kto ustali, gdzie i kto naruszył ewentualne porozumienie o zawieszeniu broni na przestrzeni dwóch tysięcy kilometrów? A potem kto na kogo „zrzuci winę” za naruszenie tego porozumienia? Wszystkie te pytania wymagają żmudnych badań po obu stronach.

Pomysł sam w sobie jest więc słuszny i z pewnością go popieramy, ale są kwestie, które musimy omówić.

Myślę, iż musimy porozmawiać o tym z naszymi amerykańskimi kolegami i partnerami, a może choćby zadzwonić do prezydenta Trumpa i przedyskutować to z nim. Ale popieramy ideę pokojowego zakończenia tego konfliktu.”

Tekst za stroną Ambasady Rosji w Polsce.

Read Entire Article