Ogromny, nie kwestionowany wkład w politykę demograficznych przemian w Europie wniosła IIIRzesza. Priorytetem była likwidacja Słowian i Żydów, zwłaszcza tych Żydów, którzy nie stanowili dostatecznie dobrego materiału do budowy przyszłego, wielkiego Izraela. Jednak ta demograficzna polityka IIIRzeszy daleko odbiegała od współczesnych standardów Zachodu, była po prostu ordynarnie brutalna, barbarzyńska – ludobójcza, a więc nie nadająca się do kontynuacji w świecie obowiązujących dzisiaj nowoczesnych norm i wartości Zachodu zatroskanego o „prawa człowieka”. Jednak choćby taka brutalna polityka IIIRzeszy miała poparcie Rzymskiej Kurii, która także współcześnie popiera depopulację, ale realizowaną na jakże humanitarnych zasadach tzw. „zrównoważonego rozwoju”, który wpisany jest w program krzewienia zachodnich standardów i wartości.
Zatem skąd po 1990r. napływają do IIIRP/Polin kulturowe wartości dotyczące małżeństw, rodziny, czy szeroko rozumianej demografii, wyjaśniać chyba nie ma potrzeby ? Oczywiście celem niniejszego artykułu nie jest omówienie wszystkich społecznych zagadnień objętych terminem „demografia”, byłoby to po prostu niemożliwe. Artykuł ma tylko zwrócić uwagę Czytelników na pewne charakterystyczne zjawiska związane z załamaniem demograficznym w naszym kraju i na jego skutki, któremu to zjawisku powszechne żydo-media poświęcają coraz więcej uwagi. Jednak śmiem twierdzić, iż nie wynika to z ich troski o trwanie polskiego narodu, jest raczej związane z wypracowywaniem społecznej akceptacji dla przyjmowania imigrantów celem ratowania ciągłości procesu gospodarczego, który nie jest już własnością polskiego narodu. A jak wiemy, na przemiany demograficzne składają się nie tylko zmiany przyrostu naturalnego, struktura wieku, płci, itp., ale także zmiany składu etnicznego społeczeństw nad czym usilnie pracują decyzyjne elity Zachodu. Bowiem wśród etnicznego i w związku z tym także kulturowego konglomeratu składającego się na społeczeństwo bardzo łatwo o konflikty, można je także celowo inicjować, a są one niezbędne dla trwania systemów zachodniej demokracji, ponieważ mogą skutecznie odwracać uwagę od coraz bardziej destrukcyjnej polityki decyzyjnych elit Zachodu, dbających o utrzymanie i szerzenie systemu żydowskiego kapitalizmu np. pod nazwą NWO – Nowy Światowy Porządek.
I tak jak Rzymska Kuria popierała politykę IIIRzeszy przymykając oko na jej ofiary (przecież nic tak nie umacnia wiary w boga Izraela jak męczennicy: „Krew męczenników dobrze służy Kościołowi” – Pius XI), tak samo dzisiaj wspiera politykę Zachodu i UE, głosząc moralne i etyczne nakazy: Leon XIV krytykuje materializm i inwestycje „za krwawą cenę”; to „człowiek i rodzina” są w centrum pracy (17.12.2025); a w rozmowie z prezydentem Izraela potępił „antysemityzm” wyłącznie w znaczeniu „antyżydzizmu”, bo jak powszechnie wiadomo Rzymska Kuria uznała prawo Izraela do obrony już na początku żydowskiego ludobójstwa na Palestyńczykach (18.12.2025 – https://deon.pl/wiadomosci/leon-xiv-rozmawial-z-prezydentem-izraela-rozmawiali-o-antysemityzmie-i-pokoju,3342485). Rusofobi Leon XIV (ani żaden jego poprzednik) nie potępił, ale to tak nawiasem mówiąc, w końcu Rosja jest wrogiem całego Zachodu, Kurii Rzymskiej także – i to od zawsze.
Funkcjonariusze Rzymskiej Kurii zawsze mają gęby pełne frazesów o małżeństwie, o rodzinie, itp., ale wcale im to nie przeszkadza w nawoływaniu do integracji z Zachodem realizującym politykę depopulacji, politykę ekonomiczną prowadzącą do załamania demograficznego. W tym kontekście trzeba tu przypominać wypowiedzi funkcjonariuszy Rzymskiej Kurii, np. pontyfik św. JPII w 2003r. w Krakowie wołał: „Unia potrzebna Polsce, Polska potrzebna Unii”; prymas H.Muszyński, który przynaglał do podpisania traktatu lizbońskiego – oto żydo-katolicki Kościół w pełnej krasie, Kościół świadomie i z premedytacją współpracujący ze światowym syjonizmem systemu żydowskiego kapitalizmu.
Sukces transformacji PRL w IIIRP/Polin oraz sukces integracji z Zachodem i z UE skutkuje dynamicznym, wręcz fantastycznym, wzrostem zadłużenia – na pewno fantastycznym dla właścicieli banków. I nie jest to przypadłość wyłącznie IIIRP/Polin, ale całego Zachodu – można się tylko zastanawiać, u kogo zadłużają się te zachodnie państwa skoro każde jest zadłużone ? Kto ciągle jest przy forsie i im pożycza ? Może wiedzą to „szpecjaliści”, którzy twierdzą, iż nie ma czegoś takiego jak żydowski kapitalizm i iż centralny bank USA, FED, nie jest własnością żydowską i iż to nie żydowska finansjera jest właścicielem obiegu pieniądza – ? Jak sądzą Czytelnicy, czy to rosnące zadłużenie przekłada się na wzrost finansowych obciążeń dla społeczeństwa (np. przez wzrost podatków – głównie pośrednich, żeby nie obciążać bogatych), czy nie ? I czy wzrost tych obciążeń sprzyja, czy nie sprzyja, dynamice naturalnego przyrostu ?
Dzietność na wschód od Renu
No właśnie, jak to się stało, iż w tym obmierzłym, katastrofalnym PRL dzieci się rodziły, a po sukcesie transformacji i integracji rodzić się już nie chcą ? Tu warto podkreślić, iż dynamika przyrostu naturalnego w okresie PRL była wyższa niż na zachodzie Europy (wykres). Oczywiście znam argumentację „szpecjalistów” od demografii, którzy twierdzą, iż to skutek poprawy standardu życia – Polacy stali się bogatsi, rozleniwili się i nie w głowie im rozmnażanie, wolą zwiedzać świat, a nie łożyć na wychowanie potomstwa.
Przewidywana populacja rdzennej ludności Polski do roku 2100
Jeśli się sprawdzi, a wiele wskazuje, iż tak może się stać przy aktualnie realizowanej polityce, to przyszłość żydo-katolickiego Kościoła w IIIRP/Polin nie rysuje się w jasnych barwach – zabraknie owieczek do strzyżenia.
Niektórzy problem niskiego przyrostu naturalnego upatrują w wyemancypowaniu się kobiet – „zamiast rodzić dzieci wolą robić kariery”.
Problem jednak polega na tym, iż choćby dwojgu pracujących rodziców coraz trudniej utrzymać rodzinę w rozwiniętej, zachodniej, demokracji i w szczytującym żydowskim kapitalizmie – i piszą o tym choćby w żydowskiej gadzinówce Michnika, która bynajmniej nie potępia żydowskiego zachodniego kapitalizmu.
„Zrównoważony rozwój” – a cóż to za licho, o którym ciągle mówią, ale nigdy uczciwie ?
Otóż jego celem głównym jest redukcja ilości ludzi – „zbędnych ludzi” – określenie pojawiło się na Zachodzie pod koniec XXw., w IIIRP/Polin w 2015r. – https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,17705218,z-ipadem-w-nowe-sredniowiecze-nadciagaja-zbedni-ludzie.html
Podstawową definicją w ekonomii jest definicja czynników produkcji – kiedyś sił wytwórczych narodu, ale naród wyszedł z mody w zachodniej demokracji, dominują w niej społeczeństwa otwarte i społeczności międzynarodowe, istnieje także coś takiego jak „międzynaród”– termin ten wprowadził i wyjaśnił na początku XX w. H.Ford, oczywiście „antysemita”, za co w zemście szowinistyczna, żydowska finansjera pozbawiła go większości majątku firmy i głosu decyzyjnego.
def. czynników produkcji:
L(ludzie) + K(kapitał) + Z(ziemia) → (tworzy) PKB (kiedyś: dochód narodowy)
W związku z ochroną środowiska (europejski, zachodni standard) należy oszczędnie gospodarować wszelkim kapitałem (K), a także ziemią (Z), a więc jedynym czynnikiem, który możemy regulować są ludzie (L) – stąd dążenie do depopulacji, czyli do „zrównoważonego rozwoju”, za którym opowiada się także żydo-katolicka Rzymska Kuria (encyklika pontyfika Franciszka „Laudato si” z 2015r.).
Swoje ćwiczenia nad skuteczną depopulacją żydowski kapitalizm Zachodu prowadził w państwach Afryki, wykorzystując do tego celu zarówno środki medyczne (szczepienia, antykoncepcje, etc.) oraz tzw. programy pomocowe.
W roku 1980, 109 państw (wśród nich i Polska) znajdujących się na drodze rozwoju posiadało zadłużenie w Banku Światowym (BŚ), bankach prywatnych i Międzynarodowym Funduszu Walutowym (MFW) na łączną kwotę 430 mld $. Od 1980 do 1986 roku kraje te spłaciły 326 mld $ oprocentowania i 332 mld $ kapitału tzn., iż oddano wierzycielom 658 mld $. Jednakże w 1986 roku dług tych 109 państw wzrósł ! do 882 mld $ (wg BŚ i ONZ). Spróbujmy to policzyć :
430 mld $ – 326 mld $ – 332 mld$ = 882 mld $ !
To nowa, genialna, matematyka światowych banków. Ta wspaniała pomoc BŚ i MFW (statuty tych powstałych w 1944 r organizacji głosiły niesienie pomocy przez kredytowanie rozwoju !) oraz innych banków kosztowała ludzkość tylko w latach 1980 –1986 śmierć 530 mln ludzi – głównie w Afryce (wg danych ONZ). Umierali z głodu, z zimna, z chorób, z braku rozwoju przemysłu, rolnictwa, energetyki, ale banki zachodniego żydowskiego kapitalizmu odnotowały oczywiście zyski, na „pomocy” też daje się zarobić i jak widać całkiem nieźle.
________________
Poniżej przykład z obszaru demografii zdrowia:
Dariusz Kosiur
