Cóż za dziwna koincydencja czasowo-przestrzenna objęła Polskę we władanie ostatnimi czasy. Parę dni po tym, jak prezes obiecał Polakom i Polkom osiemset złotych na dziecko zamiast pięciuset, na Lubelszczyźnie, w Parczewie, naród począł modlić się do drzewa. Strach pomyśleć, co by się działo, gdyby prezes zaoferował okrągły tysiąc. Bogobojny lud parczewski, z miasta octu i...
- Homepage
- Polish politics
- Welfare of the stand
Related
A strategical profession without a strategy
2 hours ago
Pathologies of the healthcare system
4 hours ago
Support for Dr. Karolczuk
5 hours ago
recommended
Dobro wróciło do „Jurka” Owsiaka
2 days ago
Identyfikator numeryczny zamiast nazwiska
1 week ago