There is simply a announcement regarding the actions of a judaic abortionist

magnapolonia.org 6 hours ago

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek zwrócił się do prokuratury i minister zdrowia Izabeli Leszczyny z zapytaniem, czy podjęła interwencję w związku ze sprawą terminacji ciąży w szpitalu w Oleśnicy u pacjentki w 36. tygodniu ciąży. Niezależnie od tego, Łukasz Patulski złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez żydowską lekarkę Gizelę Jagielską.

Jest zawiadomienie w sprawie działań oleśnickiej aborterki. W piątek Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich zwróciło się do Prokuratury Rejonowej w Oleśnicy z prośbą o przekazanie szczegółowych informacji dotyczących postępowania. Wystąpiło również o przesłanie kopii odpowiedzi udzielonej Polskiemu Towarzystwu Ginekologów i Położników, które zwróciło się do Ministerstwa Zdrowia o wyjaśnienia w kwestii wykładni pojęcia „przerywanie ciąży”.

„Marcin Wiącek zwraca się również o informację o ustaleniach dokonanych na prośbę Pani Minister przez Narodowy Fundusz Zdrowia i Rzecznika Praw Pacjenta w związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej informacjami związanymi ze sposobem udzielania przez Centralny Szpital Kliniczny Uniwersytetu Medycznego w Łodzi świadczeń zdrowotnych pacjentce, której dotyczy sprawa”poinformowano w komunikacie.

Marcin Wiącek poprosił także o informacje na temat ustaleń dokonanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia oraz Rzecznika Praw Pacjenta w związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej doniesieniami dotyczącymi udzielania świadczeń zdrowotnych przez Centralny Szpital Kliniczny Uniwersytetu Medycznego w Łodzi pacjentce, której dotyczy sprawa.

Niezależnie od tego, do prokuratury zostało wysłane zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Gizelę Jagielską. Informację o tym opublikował na swoim profilach Łukasz Patulski. Oto treść wysłanego do prokuratury zawiadomienia:
ZAWIADOMIENIE O PODEJRZENIU POPEŁNIENIA PRZESTĘPSTWA
Na podstawie art. 304 §1 k.p.k. zawiadamiam o podejrzeniu popełnienia szeregu przestępstw przez Gizelę Jagielską, ginekolog prowadzącą praktykę lekarską, której działania doprowadziły do śmierci w łonie matki donoszonego, zdrowego dziecka, chłopca o imieniu Felek w 9 miesiącu ciąży.
Czyn ten wypełnia znamiona m.in.:
art. 148 §1 k.k. – zabójstwo,
art. 153 §2 k.k. – bezprawne przerwanie ciąży,
art. 255 §2 i §3 k.k. – nawoływanie do popełnienia przestępstwa lub ludobójstwa,
art. 18 §2 k.k. – nakłanianie lub podżeganie do zabójstwa,
art. 286 §1 k.k. – działanie podstępem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Uzasadnienie:
Według licznych źródeł, Gizela Jagielska przeprowadziła aborcję dziecka w 9. miesiącu ciąży. Jako oficjalny powód wskazano podejrzenie choroby genetycznej – osteogenesis imperfecta (łomliwość kości), której skutki rzekomo miały uniemożliwiać dalsze życie dziecka. Tymczasem:
Diagnostyka tej choroby prenatalnie jest niedokładna, szczególnie przy łagodniejszych formach. Choroba ta nie jest letalna w większości przypadków, a osoby z typem I, III i IV żyją, pracują i zakładają rodziny. Nie przedstawiono żadnych niezależnych opinii biegłych potwierdzających letalny charakter choroby. Dziecko było donoszone, w pełni rozwinięte i gotowe do życia poza łonem matki.
Wiele publicznych opinii na temat działalności pani Jagielskiej wskazuje na stosowanie przez nią podstępu, tj. przekazywanie zmanipulowanych lub fałszywych diagnoz oraz wzbudzanie lęku, w celu przekonania kobiet do aborcji. Pojawiają się opisy braku empatii, szantażu emocjonalnego, ignorowania alternatyw (np. hospicjum perinatalnego), a choćby fałszywego informowania o stanie zdrowia płodu.
Działania te odbywały się w celu uzyskania korzyści majątkowej w postaci wynagrodzenia za zabieg.
Namawianie ciężarnej kobiety, czyli osoby znajdującej się w stanie psychicznej niestabilności (co jest powszechnie znane i uznawane również przez ustawodawcę) do dokonania aborcji na dziecku w 9 miesiącu ciąży, może być traktowane jako podżeganie do zabójstwa.
Art. 149 k.k. przewiduje szczególne okoliczności łagodzące dla matek, które zabijają dziecko po porodzie pod wpływem silnych emocji.
W związku z tym, świadome wywoływanie tych emocji przez osoby trzecie, a zwłaszcza lekarza, powinno być traktowane jak nawoływanie do zabójstwa, a w licznych przypadkach, jak nawoływanie do ludobójstwa prenatalnego.
W mojej ocenie mamy do czynienia nie z jednostkowym przypadkiem, ale z elementem systemowego procederu uśmiercania dzieci nienarodzonych pod pozorem medycyny, który realizowany jest dla korzyści finansowej oraz w celach ideologicznych.
NASZ KOMENTARZ: Kibicujemy obu rozpoczętym postępowaniom. Liczymy na to, iż tym razem sprawa nie zostanie zamieciona pod dywan przez rząd Tuska, a obrzydliwa lekarka z Oleśnicy, która wydaje się czuć satysfakcję z zabijania dzieci i -jak wszystko wskazuje- oszukuje swoje pacjentki co do stanu zdrowia ich potomstwa, co najmniej straci prawo do wykonywania zawodu.
Polecamy również: Andrzej Duda skierował ustawę o „mowie nienawiści” do Trybunału Konstytucyjnego. Co dalej?
Read Entire Article