The way from bigos to pickles and waffles…

niepoprawni.pl 1 day ago

Postępowy a zarazem „patriotyczny” kandydat na Prezydenta, czyli warszawski Dupiarz podczas spotkania wyborczego w miejscowości Ostrowiec Świętokrzyski wyjaśnił swoim wiernym, na czym polega kooperacja gospodarcza ze Stanami Zjednoczonymi. W tym celu Dupiarz podzielił się swoimi wspomnieniami z wizyty w Mongolii, gdzie na półkach sklepowych znalazły się polskie ogórki – dodając (jako niewątpliwy patriota gospodarczy), iż „należy je promować na całym świecie”. Oczywiście – zwłaszcza w Ameryce!

Wkrótce okazało się, iż promowane przez Dupiarza „Cucumbers” z rzekomo polskiego przedsiębiorstwa Braci Urbanek sp. z o.o - pochodzą… z Niemiec”. Czyli dokładnie z tej samej bliskiej sercu Dupiarza krainy, skąd Dupiarz sprowadza do stolicy drzewa po 20 tysięcy złotych za sztukę, by je tam zasadzić.

Kandydat na Prezydenta z wysuniętego ramienia Donalda Tuska wyznał, iż niezwykle ważnym elementem współpracy gospodarczej szkopskiej guberni z Ameryką – oczywiście, gdy Dupiarz zostanie już Prezydentem niemieckiego landu! – oprócz niemieckich ogórków będą także wafle. A konkretnie wafelki „Prince Polo”, okrzyknięte przez Dupiarza jako polski hit w Azerbejdżanie!

Wafelki „Prince Polo są jednak produktem… amerykańskiej firmy Mondelez International. To prawda, iż byli kiedyś polską marką – ale tylko do 1993 roku.

Jest więc niewątpliwe, iż warszawski Dupiarz – już jako prezydent Polskiej Guberni – swoje pierwsze wizyty odbędzie w bratniej Mongolii oraz w Azerbejdżanie, by tam promować polsko-amerykańską współpracę gospodarczą przy pomocy ogórków z Niemiec i wafelków „Prince Polo”. Bo przecież wielki sukces gospodarczy, jako osiągnął polski land po przejęciu władzy przez Donalda Tuska i juntę 13 grudnia odzwierciedlają właśnie ogórki Braci Urbanek i wafelki „Prince Polo”, o których wspomniał kandydat na KO na Prezydenta na wiecu w Ostrowcu Świętokrzyskim, wzbudzając spontaniczny aplauz swoich wiernych !

Nie zapominajmy jednak, iż są to ogórki i wafle na miarę możliwości państwa Tuska i Trzaskowskiego! My tymi ogórkami i waflami otwieramy oczy niedowiarkom! Mówimy: to są nasze polsko-niemieckie ogórki i amerykańskie wafle, przez nas zrobione i to nie jest nasze ostatnie słowo!

To już nie jest ta zacofana Polska z czasów prezydęta Brąka, który uczył Obamę jak chronić cnoty swej małżonki, gdy idzie na polowanie oraz w jaki sposób gotować tradycyjny bigos! Dzisiaj to polski land – słynny z ogórków Braci Urabanek i z wafelków „Prince Polo” oraz z tego, iż przywódca partii i rządu nie da się ograć Unii Europejskiej!

Jest więc niewątpliwe, iż Dupiarz, jako prezydent na miarę możliwości junty 13 grudnia - kolejną wizytę odbędzie oczywiście w Ameryce. Czyli na bratniej Kubie, gdzie niemieckie ogórki braci Urbanek i wafelki „Prince Polo”, którymi załadowany będzie samolot prezydencki - przyczynią się do dalszego zaciśnięcia przyjacielskich stosunków pomiędzy krajami, które umiłowały walkę o pokój i demokrację. Aż do śmierci…

Read Entire Article