Po arcyważnym wydarzeniu jakim było zapisanie się Patataj-Patataja do PO, wszyscy jesteśmy bardziej uśmiechnięci, bardziej otwarci na otoczenie tubylcze, wiara w lepszą przyszłość Tenkraju zbliża się się do sufitu. Wiemy, iż teraz będzie tylko lepiej i lepiej pod każdym względem.
Niestety jacyś zawistnicy (trolle?) donoszą pokątnie, iż Radek Zrób Laskę spiskuje gdzieś pokątnie (podobno choćby z Niemcami) w celu zdeprecjonowania pozycji Donaldinia pod kątem zastąpienia go na stanowisku Premiera. Źródła przecieków są różne ale elity na salonach władzy zaczynają się patrzeć na siebie z podejrzliwością i pewnym (ograniczonym na razie) zgrzytaniem zębów.
Tygrysek, Szymek i Włodzio mordy mają obrzydliwie skiszone a z drugiej strony spokojne - może to efekt jednoczesnego zażycia szaleju i środków na uspokojenie?
ALE JEST NA TO RADA!
Gadający Koń powinien wykonać teraz trzy, drobne w sumie ruchy a mianowicie:
- zapisać się partyjnie do Tygryska
- zapisać się partyjnie do Szymka
- zapisać się partyjnie do Włodka.
To pozwoli na skonsolidowanie Koalicji, uniknięcie sporów, waśni bądź wszelakich innych kłótni między koalicjantami oraz na sprawiedliwe rozdzielanie stanowisk przy korytach wszelkiego rodzaju i znaczenia.
Koń cieszy się powszechnym szacunkiem i to zapewni mu bezkrwawe odsunięcie (i ewentualne ukrycie) Chyżego Roja który, jak widać po jego rozbieganych oczach i nerwowych gestach, nie panuje już ani nad sobą ani nad bliższym i dalszym otoczeniem. A wtedy tubylczy lud zawyje z zachwytu...
Techniczną przeszkodą we wdrożeniu tego błyskotliwego planu może być kwestia statutów poszczególnych partii, które zakazują (?) bycia członkiem więcej niż jednej z nich. ALE na to też jest rada - Sejm przyjmie odpowiednią uchwałę i będzie po kłopocie.
No to hejta wiooo... Siwy Rumaku i do dzieła!