Sanacyjne patologie poznawcze a teraźniejszość

niepoprawni.pl 2 hours ago

Poprzednia notka o pancerniku King George V poucza nas m. i. o istnieniu parametrów wymiernych oraz niewymiernych. I ich znaczeniu. Jest to konstatacja ułatwiająca orientowanie się w rzeczywistości. w tej chwili też ten problem się pojawia w opisie technicznych urządzeń. Ale chwileczkę – mamy problem matury z polskiego. Tam też są elementy wiedzy maturzysty które można łatwo pomierzyć testem wielokrotnego wyboru. Są jednak takie, które umykają próbie podobnego zabiegu (który można ciekawie nazwać – jak?). Próba ujednolicenia, obiektywizacji kryteriów prowadzi do rozlicznych patologii, jak tzw. klucz, który eliminuje wiedzących zbyt dużo. Eliminują tam aspekty słabo wymierne, skupiają się na drugorzędnej teorii językoznawczej itp. co łatwo można dostrzec na podstawie wiedzy o pancernikach.

Dodatkowo łatwo wyrobić w sobie umiejętność dostrzegania wciskania ściemy: sytuacji, w której ktoś koncentruje się na wymiernych aspektach pomijając te drugie. Ma to olbrzymie znaczenie np. przy kupnie auta, mieszkania, dyskusji o wiatrakach, dronach itp. jeżeli potrafisz myśleć abstrakcyjnie to od razu wychwycisz ściemniacza. Totalni nie myślą więc nie wychwycą i będą mi tu marudzić w komentarzach.

Zanim przejdę do wspomnianych dronów, prezydenta Trumpa i ogólnej naszej mizerii wspomnę o pracy prof. Wojciecha Mazura, której oczywiście nie czytałem, gdyż jeszcze nie wyszła. Wspomina o niej jednak Podcast Wojenne Historie w audycji ciekawszej niż ta o pancernikach:

]]>https://youtu.be/HFdabrrwWxs?si=OkjdT7kjO1a0MHE7]]>

Dlaczego polsko-francuskie ustalenia sojusznicze w 1939 roku były pełne niedomówień? – Taki tytuł nosi. Gdzie tam były jakieś domówienia? – takie pytanie trzeba lepiej zadać. W ramach wstępu opiszę generalny sposób prowadzenia dyskusji tematycznej:

Jeśli dyskujesz gen. Rayskiego to jego obrona zwala winę na marszałka Rydza-Śmigłego. Ale jak dyskutujesz o owym Rydzu-Śmigłym to on jest niewinny a winę ponosi ktoś inny, np. KSUS. Ale jak dyskutujesz o owym KSUS to on też jest niewinny, zwalają np. na ministerstwo. Tak żonglują ową odpowiedzialnością, żeby nie dało się jej uchwycić w danym momencie. Jest też tak, iż obrona Rayskiego obciąża Rydza-Śmigłego, a obrona Rydza-Śmigłego obciąża Rayskiego. Kto te zależności pojmie, ten łatwo odnajduje się we wszelakiej debacie z neosanacją, tj z pisowcami. Z klubem rekonstrukcyjnym sanacji. Zauważcie też, iż nie tłumaczę kto to ów Rayski, kto to Rydz? Ma to wyeliminować z grona odbiorców czytelników nie mających o niczym pojęcia.

Mental sanacyjny opisuje jeden podstawowy parametr – totalne odklejenie. Wspomniany prof. Mazur popełnił rzecz niedopuszczalną. Sięgnął do archiwów francuskich i zrobił wypis tamtejszych dokumentów z rozmów polsko-francuskich, a tak się nie robi co do zasady. Bo w jakim świetle stawia ten zabieg? Kto miał o tym wiedzieć to wiedział już dawno, ale strona francuska mówiła stronie sanacyjnej prawdę o swoich zamiarach i możliwościach, tylko nie docierało. Sanatorzy byli tak odklejeni iż ludzkiej mowy nie pojmowali. Francuzi w pierwszym etapie otwarcie przedstawili swoje możliwości, ale widząc iż nie rozumieją nasi zaczęli ezopować. Posłuchajcie tego podcastu, ten odcinek wart jest uwagi czytelnika mojego bloga.

Z drugiej strony Red. Ziemkiewicz przedstawia Sanacyjną Doktrynę Mocarstwową (dalej SDM): nie ważna jest produkcja stali, czołgów, ilość samolotów. Ważna jest siła ducha, marszałek i drugi marszałek. Polska jest równoważnym mocarstwem w porównaniu z Niemcami. ZSRS nie istnieje w zasadzie, a na pewno nie ma żadnego znaczenia. Państwa środkowej Europy to jakieś leszcze. Rozumiecie teraz dlaczego uważam twórczość Romualda Szeremietiewa za szkodliwą? Konserwuje ona te urojenia niestety. Zrozumienie sanacji wymaga przemyślenia jeszcze jednego zagadnienia: łatwości z jaką mniemania imperialne przechodzą płynnie w drogę na Zaleszczyki.

Dla zrozumienia pisowców to wystarczy. Nie dziwią takie wyskoki jak kapitulacje przed ambasador Mosbacher itp. Dlatego w następnej notce opiszę nadzieję, jakie wiążemy z Prezydentem Nawrockim. Że wytworzy wokół siebie środowisko społeczne choć trochę ogarnięte.

Na koniec dodam wynurzenia Red. Ziemkiewicza, który zapodaje informacje, iż jak ktoś napisał iż Soviet może wjechać na nas od tyłu podczas niemieckiego ataku to sanatorzy wysyłali go do Berezy. Była jeszcze Doktryna Odstraszania, iż się weźmie i odstraszy firera np. Wielką Brytanią. Po tej doktrynie były Zaleszczyki, a po Zaleszczykach przekonanie, iż na wiosnę Anglia z Francją zwyciężą ofensywą i sanacja wróci do władzy opromieniona. Czekajcie do Ziemkiewicza też poszukam linka.

O jest:

]]>https://youtu.be/AUSx9HxXmSA?si=P-8vfwutPxae94pW&t=1952]]>

Wcześniej się gen Komornicki rozpruwa więc początku nie trzeba oglądać. Tylko Ziemkiewicza szokującego prowadzącego warto.

Read Entire Article