
Księżyc krwisty, nie krwią ludzi zbroczony
Na wschodzie ma swoje przyjście
Dla człeka świeci niezmącony,
Lecz nie tak jak zwykle
Kapelan i żołnierz w niebo spoglądając
Nie chcą znać co im zaordynowano
Krótka to pełnia i bardzo smutna
Rozkazu czeka obca władza butna
Kiedy na wschodzie przyjdzie nam legnąć
Zmierzyć się o naszą życia istotę
Ni Anglosas ni German okiem nie zamierza mrugnąć
Polak ma ponieść wojny sromotę
Polaku, mój bracie i moja siostro
Nie bądźcie tak głupi i sprzeciwcie się mocno
Durnocie i uciskowi dajcie odpór snadne
Kiedy zdrajców rozkaz negować wypadnie
Kraj mój piękny ale ludzie głupie
Myślą całkiem często i nie całkiem mądrze
Myśl im zbiega się tylko po swoim trupie
Bracia i Siostry moje, zbierzcie swe myśli sążnie
Kiedy na Róg Złoty na rozkaz stanąć
Bądźcie czujni aby czasu nie zmitrężyć
Ojczyzna o pomoc wołając
Dla nas jest wola zwyciężyć
A kiedy czas walki do końca dopłynie
Nikt z tych co swą prawicę podnieśli
Żalu ani sromoty nie odczuje
Ojcowizna dla wnuków odda swe treści
Myśl mój Rodaku, Polaku i Patrioto
Nie to co widzisz dzisiaj, czy jutro
Kiedy chcesz swym potomkom przekazać złoto
Módl się i walcz z czerwoną chołotą
Kiedy na marach spocząć Ci przyjdzie
Miej tą świadomość iż los swój spełniłeś
Walki nie unikałeś zawsze i wszędzie
Wnukom Ducha i Polskość uświadomiłeś.
Grafika: leonardo.ai