Funkcjonariusze Straży Granicznej z polsko-ukraińskiego przejścia granicznego w Korczowej ujawnili 8 fałszywych stempli kontroli granicznej. Właścicielką paszportu była obywatelka Ukrainy.
Rekordowo podrobiony paszport. 13 października do kontroli na wyjazd z Polski w przejściu granicznym w Korczowej zgłosiła się 62-letnia obywatelka Ukrainy. W trakcie analizy dokumentu, z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu, mundurowi z SG zauważyli, iż niektóre odciski stempli w paszporcie cudzoziemki odbiegają od wzoru. Szczegółowa weryfikacja ukraińskiego paszportu wykazała 8 podrobionych stempli kontroli granicznej (4 litewskie, 2 austriackie i 2 hiszpańskie). Posługująca się fałszywkami kobieta przyznała się do winy i dobrowolnie poddała karze grzywny w wysokości 1500 złotych.
Jak twierdzą funkcjonariusze, dotychczas zdarzały się ukraińskie paszporty z jednym, dwoma lub choćby trzeba sfałszowanymi stemplami. Osiem fałszywek to według nich aktualny rekord.
Od początku 2024 roku podkarpaccy strażnicy graniczni ujawnili już ponad 220 fałszywych odbitek stempli kontroli granicznej, 60 fałszywych praw jazdy i 19 nieprawdziwych dowodów rejestracyjnych. Cudzoziemcy wykorzystują tego rodzaju fałszerstwa w celu zalegalizowania swojego pobytu na terenie państw UE. W niechlubnych statystykach królują tzw. “uchodźcy wojenni” z Ukrainy, gdyż w ich kraju, za odpowiednie pieniądze można dostać praktycznie wszystko.
Nie tak dawno patrol Straży Granicznej z Sanoka zatrzymał do kontroli przypadkowego Ukraińca. Mężczyzna przedstawił podrobiony dowód rejestracyjny busa, którym kierował. Jak się okazało, przy sobie miał też ten oryginalny, jednak zawarte w nim dane techniczne wskazywały na mniejszą dopuszczalną masę pojazdu. Fałszywy dowód był przygotowany na sytuacje, w których przewożony był ciężki towar. Mundurowi zatrzymali fałszywy dokument, a cudzoziemiec dobrowolnie poddał się karze 3 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
Na przejściu w Korczowej, do kontroli na wyjazd z Polski zgłosiła się z kolei 40-letnia Ukrainka. Przedstawiła funkcjonariuszom fałszywe prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny. Powiedziała przy tym, iż oryginalne dokumenty zgubiła podczas pobytu w Hiszpanii, a te zastępcze załatwił jej na Ukrainie członek rodziny. Kobieta dobrowolnie poddała się karze grzywny w wysokości 2 tys. złotych, a dalszą podróż kontynuowała w fotelu pasażera.
Na tym samym przejściu granicznym do odprawy podjechała 49-letnia obywatelka Ukrainy, która przedstawiła fałszywe ukraińskie prawo jazdy. Kobieta nie przyznała się do wykorzystania podrobionego dokumentu. Mundurowi prowadzą dalsze czynności w jej sprawie.
Polecamy również: Skrajna lewica przedstawiła projekt ustawy o “związkach partnerskich”
