PO-PiS brings thousands of people from the 3rd planet to Poland

magnapolonia.org 3 hours ago

Najliczniejszą grupą cudzoziemców pracujących w Polsce są dziś Ukraińcy, jednak ich udział w rynku pracy sukcesywnie spada. Rośnie natomiast liczba pracujących u nas obywateli państw pozaeuropejskich, np. Kolumbii i Bangladeszu. Liczba udzielonych im zezwoleń na pracę w latach 2023-2024 wzrosła 3,5-krotnie. Polska jest powoli zalewana przez ludy z tzw. „trzeciego świata”.

Koalicja gospodarcza PO-PiS ściąga do Polski tysiące obcych kulturowo ludzi. W ciągu ostatnich lat liczba zatrudnionych w Polsce imigrantów sukcesywnie rośnie, a na znaczeniu zyskują pracownicy z Ameryki Południowej i Azji. Z jednego kraju liczba pracujących w Polsce wzrosła niemal 50-krotnie.

Napływ imigrantów z Ukrainy, którzy znajdują zatrudnienie na polskim rynku, jest widoczny od kilku lat. Jednak, jak wynika z raportu Smart Solutions, ich udział w ogólnej liczbie cudzoziemców wykonujących pracę w Polsce, powoli ustępuje na rzecz obywateli innych krajów. Z danych GUS wynika, iż tylko w ciągu dwóch lat uległ zmniejszeniu o 6 pp. Dane Urzędu do Spraw Cudzoziemców wciąż pokazują, iż najwięcej wniosków o udzielenie zezwolenia na pobyt w Polsce składają Ukraińcy – w 2024 toku było ich 286 tys.

Na trzecim miejscu, z liczbą 18 tys. wniosków, znajduje się Kolumbia, a liczba obywateli w Polsce z roku na rok rośnie. Ogromny wzrost udzielonych zezwoleń na pracę, bo aż o 352 proc., miał miejsce na przełomie 2023 i 2024 roku.

Rośnie także liczba pozytywnych decyzji dotyczących pobytu stałego lub czasowego. W 2024 roku Kolumbijczykom wydano ok. 3 tys. pozytywnych decyzji ws. legalnego pobytu w Polsce, w porównaniu do niecałego 1 tys. w 2023 roku. Ta liczba prawdopodobnie będzie rosła, ponieważ w styczniu już niemal 300 wniosków obywateli Kolumbii zostało rozpatrzonych pozytywnie, a na ocenę czeka ponad 1600 osób.

Drugą grupą imigrantów, których liczba w Polsce podczas ostatnich kilku lat znacznie się zwiększyła, są Filipińczycy – podano w raporcie. Tylko w pierwszej połowie 2024 roku, Filipińczykom wydano 20,5 tys. zezwoleń na pracę, w porównaniu do 13 tys. w całym 2023 roku. Do tego – podobnie jak w przypadku Kolumbijczyków – w zeszłym roku przyjęto 9 tys. wniosków ws. legalnego pobytu. W styczniu 2025 r. ok. 300 osób otrzymało pozytywne decyzje.

Jak wskazuje Natalia Myskova z Smart Solutions, rynki Ameryki Południowej – w tym również Argentyna – stają się coraz istotniejszym źródłem „nowych talentów”.Pracownicy z tych państw gwałtownie przystosowują się do wymagań polskiego rynku, a ich zaangażowanie i wysoka etyka pracy pomagają uzupełnić braki kadrowe oraz sprostać rosnącej konkurencji z Europy Zachodniej – stwierdziła.

Pracownicy z Ameryki Południowej i Azji – jak wynika z przeprowadzonych badań – gwałtownie uczą się języka angielskiego i wykazują się elastycznością adaptacyjną, co sprawia, iż są chętnie zatrudniani przez polskich pracodawców. – Ich doświadczenie w sektorach takich jak produkcja, logistyka czy usługi, sprawia, iż stanowią cenne uzupełnienie dla polskiego rynku pracy – dodała Myskova.

NASZ KOMENTARZ: Dzięki zdradzieckim rządom PO-PiS przechodzimy w przyspieszonym tempie proces, którego skutki widać codziennie w Europie Zachodniej. Tam na początku też przedstawiano imigrantów z „trzeciego świata” jako potrzebne ręce do pracy, „nowe talenty” oraz elastycznych, pracowitych ludzi. Ci ludzie nie asymilują się, a w drugim pokoleniu wręcz radykalizują, zasilając szarą strefę oraz grupy przestępcze.

Polecamy również: Ukraińska aktywistka zapowiada bunt jej rodaków w Polsce

Read Entire Article