To trzeba pojechać na miejsce i wszystko samemu obejżeć,
ale będzie atrakcja turystyczna, ho ho ho...
przedruk
Uratowane!
przedruk
Uratowane!
Po tekście "Wyborczej" 112 grusz z zabytkowej alei na Pomorzu nie pójdzie pod topór
14.04.2025, 11:50
Joanna Wiśniowska
Joanna Wiśniowska

(Fot. Grzegorza Jędro)
Radni z Główczyc odrzucili wniosek społeczników o powołanie alei drzew jako pomnika przyrody.
– Pomorski wojewódzki konserwator zabytków wszczął procedurę wpisu alei do rejestru zabytków - informuje Marcin Tymiński, rzecznik PWKZ.
Przypomnijmy, o tym, iż drzewa mają pójść pod topór "Wyborcza" o sprawie pisała jako pierwsza. Sprawę nagłośniła biolożka i społeczniczka Magdalena Jędro, a stowarzyszenie Eko-Inicjatywa złożyło wniosek o powołanie alei drzew jako pomnika przyrody, podkreślając ich unikatowość choćby na skalę kraju. Pod koniec marca niemal jednogłośnie gminni radni z Główczyc odrzucili wniosek. To oznaczało, iż 112 grusz miało być wyciętych przez remont drogi.
Władze gminy w rozmowie z "Wyborczą" podkreślały, iż mieszkańcy narzekają na jakość obecnej drogi, ale i na spadające na asfalt gruszki rozjeżdżane przez samochody.
Joanna Lipczyńska, zastępczyni wójta, zaznaczyła, iż władze gminy nie uznają drzew za pomnik przyrody.
- To aleja grusz, na naszym terenie jest pełno drzew owocowych po starych sadach – tłumaczyła.

Aleja grusz w Gminie Główczyce Fot. Grzegorza Jędro
Aleja grusz zostanie atrakcją turystyczną?
Innego zdania jest konserwator zabytków.
- Po analizach uznaliśmy, iż aleja zasługuje na to, żeby być chroniona wpisem do rejestru – komentuje Marcin Tymiński.
Od teraz przy alei nie można wykonywać żadnych prac. Gmina będzie mogła odwołać się od decyzji PWKZ dopiero, gdy aleja zostanie wpisana do rejestru.
Władze gminy w rozmowie z "Wyborczą" podkreślały, iż mieszkańcy narzekają na jakość obecnej drogi, ale i na spadające na asfalt gruszki rozjeżdżane przez samochody.
Joanna Lipczyńska, zastępczyni wójta, zaznaczyła, iż władze gminy nie uznają drzew za pomnik przyrody.
- To aleja grusz, na naszym terenie jest pełno drzew owocowych po starych sadach – tłumaczyła.

Aleja grusz w Gminie Główczyce Fot. Grzegorza Jędro
Aleja grusz zostanie atrakcją turystyczną?
Innego zdania jest konserwator zabytków.
- Po analizach uznaliśmy, iż aleja zasługuje na to, żeby być chroniona wpisem do rejestru – komentuje Marcin Tymiński.
Od teraz przy alei nie można wykonywać żadnych prac. Gmina będzie mogła odwołać się od decyzji PWKZ dopiero, gdy aleja zostanie wpisana do rejestru.
– Bardzo się cieszę - komentuje Magdalena Jędro, która nagłośniła sprawę. - To dobry krok ku temu, żeby aleja była chroniona we adekwatny sposób.
Biolożka i społeczniczka wierzy, iż remont drogi uda zrobić się z poszanowaniem drzew, ale i iż zostaną dosadzone kolejne grusze, żeby wypełnić miejscami "szczerbaty" szpaler.
- Aleja zasługuje, żeby zostać atrakcją turystyczną, mam nadzieję, iż gmina to wykorzysta – dodaje Jędro.
Redagował Krzysztof Romański
Joanna Wiśniowska
Dziennikarka związana z Gazetą Wyborczą i Wysokimi Obcasami, publikowała m.in. w Tygodniku Powszechnym i Krytyce Politycznej. Specjalizuje się w tematach związanych z kobietami w sporcie oraz klimatem i środowiskiem.
trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,31854350,po-tekscie-wyborczej-112-grusz-z-zabytkowei-alei-na-pomorzu.html
zawszepomorze.pl/artykul/18914,nie-bedzie-pomnika-przyrody-w-glowczycach-historyczna-aleja-grusz-trafila-do-kosza
oko.press/aleja-grusz-do-wycinki