Merski: Rumuńskie wojska gotowe do operacji

myslpolska.info 2 hours ago

Rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe Zapad 2025 stały się źródłem obaw w szeregu państw europejskich, także w Polsce. Do tego stopnia, iż wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk zapowiadał, iż na granicę z Białorusią trafi 40 tysięcy żołnierzy, zaś Donald Tusk uznał ćwiczenia za skrajnie agresywne.

Później zdarzyła się historia (i histeria) z dronami. Tymczasem całkiem realna wojna wybuchnąć może w innym miejscu Europy.

Z podwójnym paszportem

Niektóre źródła informują, iż Rumunia planuje wysłać swoje wojska do sąsiedniej Mołdawii. Pojawiły się informacje, iż władze rumuńskie przygotowują się do błyskawicznej operacji militarnej w przypadku wybuchu niepokojów w Naddniestrzu podczas mołdawskich wyborów parlamentarnych zaplanowanych na 28 września. Warto pamiętać, iż dowództwo armii rumuńskiej już wcześniej rozpatrywało taka opcję, zakładając możliwość operowania poza granicami kraju. Rumuńskie ministerstwo obrony poddało choćby pod konsultacje nową redakcję ustawy o obronie kraju. Projekt zakładał możliwość militaryzacji oddziałów służb podległych ministerstwu spraw wewnętrznych, a także interwencję zewnętrzną uzasadnioną konieczności obrony praw obywateli rumuńskich zagranicą. Tymczasem prawie milion mieszkańców Mołdawii dysponuje rownież obywatelstwem rumuńskim. Wśród osób z takim podwójnym obywatelstwem są niemal wszyscy przedstawiciele władz tej republiki, w tym ministrowie, a także oficerowie tamtejszej armii.

W dwa ognie?

Jednostki rumuńskich wojsk stacjonujące w pobliżu granicy z Mołdawią miały zostać postawione w wyższy stan gotowości. Do szczególnego alertu dojść miało w 8. Operacyjnej Taktycznej Brygadzie Rakietowej rozlokowanej w Foscani oraz w 10. Dolnodunajskiej Brygadzie Inżynieryjnej w Braili. Macierzyste bazy wojskowe tych jednostek położone są w bezpośrednim sąsiedztwie granicy mołdawskiej. Tym samym oddziały rumuńskie mogą zostać przerzucone w bardzo krótkim czasie do Mołdawii, na wypadek wystąpienia kryzysu w Naddniestrzu. Ćwiczenia takich działań miały miejsce już wcześniej w formie symulacji przeprowadzanych przez wojska państw członkowskich NATO, zarówno na terytorium Rumunii, jak i samej Mołdawii. Prezydent Maia Sandu może zdecydować się na użycie wojska i odzyskanie kontroli nad Naddniestrzem pod pretekstem destabilizacji związanej z wyborami. Pamiętajmy zaś, iż w Naddniestrzu stacjonuje kontyngent wojsk rosyjskich. Wszelkie działania strony rumuńskiej mogą być przeprowadzane pod pretekstem konieczności obrony obywateli rumuńskich zamieszkałych w tym sąsiednim kraju. Już wcześniej pojawiały się doniesienia o tym., iż Sandu rozmawiała z brytyjskim premierem Keirem Starmerem na temat możliwego udziału w operacji przeciwko Naddniestrzu również Sił Zbrojnych Ukrainy, działających w tym przypadku pod protekcją brytyjską.

HIMARS na Mołdawię?

Niektóre źródła spekulują, iż ewentualna interwencja rumuńska przeprowadzona może zostać w oparciu o potencjał 8. Operacyjnej Taktycznej Brygady Rakietowej im. Alexandra Ioana Cuzy, która trafić może właśnie do Naddniestrza. Jednostka ta dysponuje doświadczeniem działań bojowych; brała udział w charakterze jednostki zaplecza oraz doradztwa w misjach międzynarodowych, m. in. w Afganistanie, Iraku i Kosowie. W 2021 roku została ona wyposażona w systemy rakietowe HIMARS produkcji amerykańskiej. Broń ta zdała egzamin podczas konfliktu rosyjsko-ukraińskiego w ostatnich latach; okazało się, iż jest w stanie skutecznie spowalniać ofensywę wojsk rosyjskich na różnych odcinkach frontu. Siły Zbrojne Ukrainy używają HIMARSów do dokonywania ataków na rosyjskie punkty dowodzenia, składy broni i amunicji, koszary, linie zaopatrzenia, linie kolejowe, mosty, bazy lotnicze, obronę przeciwlotniczą i inne strategicznie istotne cele.

Rumuni ze sporym doświadczeniem

Rumuńska brygada przeprowadziła swoje pierwsze ćwiczenia z użyciem HIMARSów w 2022 roku. W ramach manewrów Unirea 22 i Viforul 22 ćwiczono scenariusz wsparcia ogniowego dla jednostek piechoty prowadzących obronę wybrzeża. Ta sama brygada w roiku 2025 brała udział w organizowanych u nas w Polsce ćwiczeniach NATO Loyal Leda 2025, które miały na celu przeszkolenie jednostki do reagowania w warunkach ataku na jedno z państw Sojuszu Północnoatlantyckiego czyli realizacji zapisów art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego. Druga z brygad stacjonujących w pobliżu Mołdawii zajmuje się wsparciem sił bojowych oraz bierze udział w zwalczaniu kryzysów o charakterze cywilnym. Żołnierze tej brygady zdobywali doświadczenie podczas udziału w misjach zagranicznych – w Iraku, Afganistanie oraz Bośni i Hercegowinie. Ich oficerowie nagradzani byli za udział w tych misjach odznaczeniami nie tylko rumuńskimi, ale również zagranicznymi. Brygada wykazała się zatem sporym profesjonalizmem i dysponuje odpowiednim doświadczeniem zdobytym w realnych warunkach bojowych. Regularnie od lat uczestniczy w manewrach organizowanych przez NATO. W przypadku operacji w Naddniestrzu szczególnie przydatne mogłyby okazać się jej umiejętności w zakresie budowy przepraw pontonowych oraz użycia ładunków wybuchowych.

Powiązani

Strategia bezpieczeństwa narodowego Mołdawii przyjęta przez ten kraj 15 grudnia 2023 roku zakłada, iż głównymi sojusznikami tego kraju pozostają Stany Zjednoczone oraz właśnie Rumunia. Maia Sandu wielokrotnie podkreślała, iż bezpieczeństwo Mołdawii i Rumunii to kwestie śislqe ze sobą powiązane. Podkreślała, iż Kiszyniów i Bukareszt są znacznie silniejsze, gdy działają razem. Wybrany w tym roku rumuński prezydent Niçusor Dan powtarzał, iż Rumunia może wzmocnić bezpieczeństwo Mołdawii, przede wszystkim poprzez wspieranie jej aspiracji zachodnich.

Marcin Merski

Read Entire Article