Marcin Drewicz: Ratujmy Kościół Powszechny w Hiszpanii
Także do Polski docierają informacje o planowanych kolejnych zamachach dzisiejszego lewicowego rządu Hiszpanii na największą na świecie rzymskokatolicką świątynię znajdującą się w Dolinie Poległych (hiszp. Valle de los Caidos), około 50 kilometrów od Madrytu.
O Dolinie Poległych już na naszym Portalu pisaliśmy. Narzekaliśmy, iż pielgrzymki i wycieczki z Polski konsekwentnie omijają to święte miejsce, gdzie w rzeczy samej powinien by im wypadać pierwszy (albo ostatni) nocleg po wylądowaniu w Madrycie, w drodze do Fatimy i Santiago de Compostela.
Narodowe Sanktuarium Krzyża Świętego w Dolinie Poległych składa się z wielu części i rozciąga się szeroko, łącznie z wiodącą po górach Drogą Krzyżową. W kamiennym wzgórzu została w połowie XX wieku wydrążona największa (najdłuższa) Bazylika na świecie. Na tymże wzgórzu posadowiono największy na świecie Krzyż, mierzący 156 metrów, górujący nad Hiszpanią.
Jakie są obecne zamiary tamtejszego rządu? Tak w ogóle, to hiszpańska „i międzynarodowa” lewica chce, ot, po prostu… rozwalić to wszystko (sic!). Słyszymy, iż w tej chwili na cel wystawiono owe dziewięć gigantycznych świętych figur autorstwa nieżyjącego już rzeźbiarza Juana de Avalos (1911-2006), twórcy m.in. pomnika papieża Jana Pawła Drugiego znajdującego się przed Katedrą w samym Madrycie.
W Dolinie nad wejściem do tamtejszej Bazyliki znajduje się Pieta – Matka Przenajświętsza bolejąca nad martwym ciałem Pana Jezusa. Głowa każdej z tych rzeźbionych postaci jest większa od wzrostu człowieka. U podstawy wspomnianego mega-Krzyża posadowiono figury Czterech Ewangelistów z ich atrybutami-Zwierzętami; każda z tych zbudowanych z kamiennych bloków figur mierzy około 25 metrów wysokości (sic!).
Ponad nimi, przez cały czas wokoło podstawy owego Krzyża stoją wyposażone w swoje atrybuty kilkunastometrowej wysokości personifikacje Czterech Cnót Kardynalnych: Roztropność, Sprawiedliwość, Umiarkowanie, Męstwo. Wszystko są to dzieła wspomnianego Juana de Avalos, aczkolwiek przy budowie i ozdabianiu Sanktuarium pracował w połowie XX stulecia cały legion najświetniejszych hiszpańskich (i przez to w ogóle światowych) artystów wszystkich specjalności, architektów, inżynierów, techników. Opiekę nad Doliną sprawują ojcowie benedyktyni mieszkający w zespolonym z Bazyliką klasztorze.
Jak obecny tamtejszy rząd chce rozwalić te potężne zwaliste kamienne mega-rzeźby? A pamiętajmy, iż mowa tu – jak na wstępie – o po prostu częściach wyposażenia tej szczególnej, gdyż ogromnej, największej na świecie RZYMSKOKATOLICKIEJ ŚWIĄTYNI. Mamy wiek już XXI i – jak widać – „nic się nie zmienia”. Bo to zwłaszcza (lecz nie tylko) miniony wiek XX był w pewnych okresach zarówno w Hiszpanii, jak i na ziemiach polskich, i w innych jeszcze krajach, tym złym czasem profanowania, bezczeszczenia i burzenia katolickich świątyń. My, tu, w Warszawie zwłaszcza, znamy to i pamiętamy, o polskich Kresach Wschodnich też.
Czy nie czas na międzynarodowy PROTEST przeciwko jakimkolwiek niszczącym i/lub krępującym rzymskokatolicki kult zakusom przeciwko hiszpańskiej Dolinie Poległych? To nie jest sprawa tylko „lokalna” hiszpańska! To jest sprawa ogólnokatolicka, zatem powszechna, globalna! Polska także! „Ręce precz od Doliny Poległych!”.
Dodajmy, iż pierwsze wrogie akty już się w ostatnich latach dokonały. A polegały one na wydarciu z grobów spod posadzki Bazyliki i przeniesieniu do innej miejscowości doczesnych szczątków generała Francisco Franco, inicjatora i pomysłodawcy wzniesienia owego Narodowego Sanktuarium Krzyża Świętego, oraz doczesnych szczątków Jose Antonio Primo de Rivera, hiszpańskiego polityka w młodym wieku zamordowanego w więzieniu przez komunistów.
Wiele by o tym wszystkim mówić, ale to co powyżej podaliśmy, nie jest to przecież mało.
Polacy! Macie ciążący na Was od wojen napoleońskich i karlistowskich dług wobec Hiszpanów-katolików, bezmyślnie (!) zaciągnięty przez Naszych Przodków. Spłaćcie go teraz, chociażby częściowo! A jak? Mianowicie stając głośno i wyraźnie w obronie Doliny Poległych i zachęcając inne narody do współudziału w tym zbożnym obronnym dziele. Zarazem obronimy najsłynniejszą część dorobku owego rzeźbiarza Mistrza Juana de Avalos. Że też się także na niego uwzięli…
Polecamy również: Izrael skopiował operację „Hotel Polski” . Ofiarami Palestyńczycy z getta Gazy
















![Karta Rodziny Mundurowej wkracza do Sejmu. Frysztak: nic nie stoi na przeszkodzie, by poszerzać grono uprawnionych [WYWIAD]](https://cdn.defence24.pl/2025/11/05/800x450px/0Yt7M1tzNYllfs9JACKlyaCkRybQn0D6JoxRbblo.voli.webp)

