Bolanda jest w tej chwili w fazie psychozy- dronozy.
Co rusz czujne oko funkcjonariuszy ma śledzić niebo, budynki, posesje wszelkich Przydupasów Oświeconych Jaśnie Excelencyj( P O J ). Resztę skrótu dopiszcie sobie sami.
A bezpieczeństwo na ulicach, drogach- niech się zabijają, przekraczają, atakują z inżyniersko, lekarsko, piłkarską sprawnością.
Nieważne.
Trza śledzić czy aby koło okna jakiegoś przydupasa nie pojawiło się latadełko z emu za jedyne np.100 zeta.
Potem szybka akcja, pościg za pilotem uzbrojonym w telefona.
I mamy Cię Ruski Szpionie!!!!
Cóż z tego iż w wieku np.13 lat i w trakcie tzw.głupiego czelendżu.
Ważne, wykazaliśmy się.
Przepisy dot.uprawnień na zawodowe drony i licencyj na owe mają zabezpieczać... coś.
A ja na 100% śmiem twierdzić. W owym Temu są na pewno maszynki zdolne do czegoś więcej niż zabawa.
Wystarczy tylko odblokować jakąś mechaniczną blokadę. Bo grzebanie przy sofcie może pozostawić ślad sieciowy.
Lub? Proste przystawki wetknięte w USB by korzystać z wyświetlacza telefona.
Teoretycznie do transportu kamery( w osobnym pakiecie ). Jak teoretycznie do sterowania smartem.
Ale ew.alternatywny sterownik kupisz oddzielnie( oczywista odblokowanie też mechaniczne ).
I jest idealny sprzęt dla Prawdziwych szpionów i brrr... terrorystów.
A wy sobie szukajcie dzieciaków.
Powodzenia.
Na ilustracji Legalny, a jakże, sprzęt.
Z dedykowanym sterownikiem.
I idę o zakład.
Bez problemu znajdziecie tani odpowiednik.