Skrajna lewica, przebierając się w kostiumy rzekomych chrześcijańskich duchownych, wciąż próbuje intoksykować Kościół chorą, antyludzką ideologią. Anglikańska pastor Lizzi Green, która popiera aborcję i sama dokonała dwóch morderstw dzieci nienarodzonych, nie będzie jednak przemawiać na wirtualnym wydarzeniu wielkopostnym, organizowanym przez parafię katolicką w Plymouth. Wierni, gdy dowiedzieli się kto zacz, skutecznie zaprotestowali przeciwko jej udziałowi.
Katolicy zablokowali wykład proaborcyjnej „pastorki”. Lizzi Green została zaproszona przez proekumenicznego księdza Marka Skeltona, szefa formacji duchowieństwa w katolickiej diecezji Plymouth w Wielkiej Brytanii, aby wygłosić przemówienie na wirtualnym, wielkopostnym wydarzeniu formacyjnym dla świeckich w dniu 27 marca br. Green zajmuje stanowisko skrajnie proaborcyjne, które jest sprzeczne z nauką katolicką. Kościół naucza, iż aborcja jest złem oraz iż prawo do życia jest „pierwszym z podstawowych praw” i „źródłem wszystkich innych praw”.
Co więcej, Kościół naucza, iż kobiety nie mogą przyjąć sakramentu kapłaństwa. Anglikanie i inne sekty protestanckie nie mają ważnych święceń kapłańskich, z powodu zerwania sukcesji apostolskiej, a zatem nie sprawują ważnej Eucharystii. Protestanccy pseudochrześcijanie uważają jednak inaczej i wbrew nauce Kościoła, a choćby Pismu Świętemu, ustanawiają kobiety duchownymi.
Serwis LifeSiteNews zwrócił się do księdza Marka Skeltona z pytaniem, dlaczego zaprosił anglikańską „pastorkę”, która wyraźnie odchodzi od nauk Kościoła katolickiego, aby przemawiał na wydarzeniu poświęconym formacji wiary. W odpowiedzi, Skelton stwierdził, iż „wykład Lizzi Green nie miał mieć nic wspólnego z kwestiami pro-life”. Miała mówić na temat „rozpoznawania nadziei” w ramach cyklu wykładów poświęconych formacji wiary.
Skelton twierdził też, iż nie wiedział o stanowisku Green w sprawie aborcji, ponieważ „to nie jest temat, o który kiedykolwiek kogoś pytałem, dlaczego miałbym to robić? A także nie mówiła o niczym, co dotyczyłoby kwestii życia lub ochrony nienarodzonego dziecka, więc pytanie lub dyskusja nigdy by się nie pojawiły”.
Green, która sama dokonała dwóch aborcji, jest zagorzałą zwolenniczką „prawa” kobiet do mordowania swoich dzieci. Zradykalizowała się w 2022 roku pod wpływem propagandy feministycznej tuż po tym, gdy w USA uchylono sprawę Roe przeciwko Wade. W jednym ze swoich wpisów, pseudochrześcijanka stwierdziła wówczas, iż „Bóg pozwolił jej zabić dwójkę nienarodzonych dzieci”. Z kolei w artykule BBC z 2022 roku Green wyraziła przerażenie na myśl o tym, iż jej córce nie będzie wolno dokonać aborcji, jeżeli ustawodawstwo USA przeniesie się do Wielkiej Brytanii.
– Przeraża mnie, iż mojej pięcioletniej córce może zostać odebrany ten wybór, gdy będzie starsza. Chcę również, aby mój 10-letni syn zrozumiał konsekwencje tego – powiedziała. W tym samym artykule zasugerowała, iż chrześcijanie przeciwni aborcji są „przepełnieni nienawiścią”.
NASZ KOMENTARZ: Naiwna ideologia ekumenizmu i bratania się z żydami, poganami oraz heretykami, nie może przynieść niczego dobrego. Miejmy nadzieję, iż ksiądz Mark Skelton wyciągnie z tej historii adekwatne wnioski.
Polecamy również: Żydowska szczujnia przegrała proces z biskupem, którego nazwała pedofilem
