„Polskość to nienormalność” to słowa Namiestnika na Polskę, który po wypowiedzianych w Sejmie słowach prezydenckiego ministra Zbigniewa Boguckiego: „chciałbym mieć premiera polskiego rządu….” wykrzyknął: „Ale go nie masz chłopie!”
Osobnik administrujący Polską na platformie X – bo przecież nie premier (!) - postanowił wypowiedzieć się także o miłości do Polski, publikując oskarżenie m.in. Prezydenta Polski: „Kochają psy i Polskę. Na łańcuchu. PiS, Nawrocki, Konfederacja”.
Na oszczerstwo „miłującego” Polskę hejtera Tuska Pan Prezydent odpowiedział: Panie Premierze, psy z łańcuchów uwolnimy - w Sejmie leży projekt mojej ustawy. Do dzieła! Chciałbym też żeby symboliczny „łańcuch” ściągnięto w końcu Panu Premierowi - wspieram jak mogę, ale bez dobrej woli Pan Premiera może się nie udać. A o mojej miłości do Polski proszę się uprzejmie nie wypowiadać - nie wypada Panu Premierowi. Miłego dnia - napisał Karol Nawrocki.
Atak Tuska na Prezydenta Polski nie był czymś wyjątkowym. Szef junty 13 grudnia podczas wieczornych, tajnych obrad Rady Krajowej PO po przegranej ws. weta dot. kryptowalut - ział swą miłością do wrogów „demokracji walczącej”, formułując najcięższe oskarżenia, jakie padły w tej kadencji Sejmu pod adresem Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji. Mówiąc krótko: Hejter Tusk uznał PIS, Konfederację i Prezydenta Polski za ruską agenturę!
Niemiecki Namiestnik, niczego nie wyjaśniając perorował: – Jaśniej nie mogłem już wyjaśnić posłankom i posłom naszej koalicji i przede wszystkim opozycji, o co chodzi w tak zwanej kryptoaferze. O co chodzi z tym niezrozumiałym, mogę już dzisiaj powiedzieć z pełnym przekonaniem, skandalicznym wetem prezydenta Nawrockiego wobec ustawy przygotowanej też przez Andrzeja Domańskiego. To ustawa, która miała chronić obywateli, inwestorów, w tym drobnych inwestorów, którzy ulokowali swoje nadzieje na zysk na różnych działaniach na rynku kryptowalut – punktował premier, dodając: – Chodziło o to, żeby ci, którzy na tym rynku operują, a są wprost związani czy to z mafiami polskimi czy zagranicznymi, czy ze służbami specjalnymi Rosji czy Białorusi, zostali zablokowani. Te dane były bezwzględne. Tak jak mówiłem w Sejmie, kilkaset podmiotów działających w tej przestrzeni jest bezpośrednio związanych z Rosją lub Białorusią. To są po prostu podmioty rosyjskie lub białoruskie – stwierdził szef rządu, nie przedstawiając ogłupiałym posłom junty żadnego dowodu! Wystarczy, iż Tusk to wie, ale nie powie…
Po zdemaskowaniu wrogów naszej Ojczyzny przez oszalałego Namiestnika okazało się, iż jedna z głównych firm, „związanych bezpośrednio z Rosją i Białorusią” to Zonda Crypto, która na przestrzeni wielu lat finansowała WOŚP i reklamy w TVN-ie” – do czego firma sama się przyznała!
Można więc oczekiwać, iż spuszczone przez Tuska psy łańcuchowe już niedługo przewiozą w bagażnikach do Białołęki nie tylko samego Jurasa, ale i kierownictwo TVN24. To przecież możliwe, skoro Tusk oniemiałym wyborcom oświadczył, iż prezydent USA Donald Trump został 30 lat temu zwerbowany przez ruską agenturę…