Jeśli miałbym opisać uczucie, jakie towarzyszyło mi przy czytaniu o aferze Radosława Sikorskiego i jego wyjaśnieniach, to chyba najbardziej opisałbym je jako poczucie zażenowania. Zażenowania, iż ktoś o takich ambicjach i majątku jak Sikorski, poszedł do roboty dla Emiratów Arabskich. I zażenowania, jak dziś to tłumaczy. Roboty polegającej na zasiadaniu, w zamian za 100 tysięcy...
- Homepage
- Polish politics
- Don't defend Sikorski
Related
Hand: American Greenland.
6 hours ago
Lewicki: Olena – a lover of Bandera
6 hours ago
This will be the most crucial election in years!
6 hours ago
Jesters of the 21st century
13 hours ago
Presja ma sens!
17 hours ago
recommended
Nabór do Policji w liczbach
2 weeks ago