Jeśli miałbym opisać uczucie, jakie towarzyszyło mi przy czytaniu o aferze Radosława Sikorskiego i jego wyjaśnieniach, to chyba najbardziej opisałbym je jako poczucie zażenowania. Zażenowania, iż ktoś o takich ambicjach i majątku jak Sikorski, poszedł do roboty dla Emiratów Arabskich. I zażenowania, jak dziś to tłumaczy. Roboty polegającej na zasiadaniu, w zamian za 100 tysięcy...
- Homepage
- Polish politics
- Don't defend Sikorski
Related
Dangerous Georgian deported from Polish
1 hour ago
Start of Polonization of Ukrainians!
4 hours ago
Extreme poorness is increasing in Poland
7 hours ago
recommended
Zielone światło dla „progresji”.
9 hours ago