Dezintegracja kościoła w Niemczech wchodzi w nową fazę

magnapolonia.org 5 hours ago

Wprowadzony przez poprzedniego papieża Franciszka tzw. „proces synodalny” rozbija jedność Kościoła katolickiego. Niemiecki episkopat, który jest przodownikiem w jego wprowadzaniu, uruchomił właśnie kolejne narzędzie protestantyzacji i faktycznej, powolnej likwidacji struktur kościelnych w tym kraju. Chodzi o Rządy powołanie tzw. Konferencji Synodalnej – ciała złożonego z biskupów i świeckich. Teoretycznie biskupi zachowują pełnię swojej władzy, ale w praktyce będą z jej wykonywania sukcesywnie rezygnować.

Dezintegracja kościoła w Niemczech wchodzi w nową fazę. Na początku grudnia br. tamtejszy episkopat utworzył nowy organ – Konferencję Synodalną. Składa się on z biskupów oraz świeckich aktywistów. Według założeń, organ ma przejąć część kompetencji biskupów w dziedzinie zarządzania Kościołem. Jego postanowienia nie będą jednak z początku obligatoryjne. Ze względu na obowiązujące w Kościele prawo kanoniczne, będzie mieć charakter doradczy. Mówił o tym jeden z głównych promotorów zmian w Kościele w Niemczech, arcybiskup Fryburga, Stephan Burger.

Po intensywnych rozmowach kilku biskupów z Rzymem jesteśmy na dobrej drodze. Dla mnie ważne jest zakotwiczenie nowego gremium w prawie kościelnym. Od strony prawnej Konferencja Synodalna będzie ciałem doradczym, jako organ Konferencji Episkopatu będzie jej podległa. Będziemy wspólnie obradować i podejmować decyzje. Jest faktem, iż to gremium nie może od strony prawnej zwolnić nas, biskupów, z odpowiedzialności, którą jako biskupi ponosimy w diecezjach – nawet, o ile ja sam będę bardzo poważnie traktować rady tego zgromadzenia – podkreślił.

W sprawie Konferencji Synodalnej, jak wynika ze słów arcybiskupa Burgera, podjęto decyzję, która ma połączyć dwie perspektywy. Z jednej strony, Konferencja Synodalna jako organ doradczy w żaden sposób nie ogranicza władzy biskupa. Nie podejmuje wiążących decyzji, więc od strony formalnej każdy biskup pozostaje w pełni odpowiedzialny za to, co wdroży w życie we własnej diecezji. Gdyby było inaczej i gdyby Konferencja Synodalna przyjmowała wiążące decyzję, stanowiłoby to bardzo poważny problem.

Zasiadają w niej również świeccy – oznaczałoby to zatem, iż w diecezjach nie rządzi już tylko biskup, tylko pewien ogólnokrajowy kolektyw świeckich i biskupów. W tej sytuacji można mówić o naruszeniu apostolskiej struktury władzy w Kościele. Na tym jednak nie koniec. Arcybiskup Burger zapowiedział bowiem „bardzo poważne traktowanie” postanowień Konferencji Synodalnej. Oznacza to, iż hierarchowie nie będą się sprzeciwiać woli Konferencji Synodalnej. W ten sposób organ doradczy będzie sprawował faktyczną władzę, lekceważąc oficjalne prawo kanoniczne.

Biskup zachowa zatem tylko formalną władzę w diecezji, wykonując postanowienia złożonej z biskupów i świeckich Konferencji. W tym sensie zmiana jest naprawdę głęboka i znacząca. Oczywiście nie wiadomo, czy wszyscy niemieccy biskupi będą respektować postanowienia Konferencji Synodalnej. Krytycznie o tym gremium wypowiadali się dotąd czterej hierarchowie: kardynał Rainer Maria Woelki z Kolonii oraz biskupi Rudolf Voderholzer z Ratyzbony, Stefan Oster z Pasawy oraz Gregor-Maria Hanke z Eichstätt.

Ten ostatni przeszedł już na emeryturę, zostało zatem trzech krytyków – na 27 niemieckich biskupów diecezjalnych. Wygląda zatem na to, iż Konferencja Synodalna będzie sprawować faktyczną władzę nad niemal całym Kościołem w Niemczech, przy wyłącznie teoretycznym i tylko lokalnie praktykowanym oporze wobec jej decyzji. Efekty nietrudno przewidzieć: dojdzie do jeszcze większego poluzowania zależności niemieckiego Kościoła od Rzymu oraz jego protestantyzacji i przemiany, w kierunku lewicowo-liberalnej jaczejki, wspierającej wszelkie wybryki zielonych i tęczowych komunistów.

Pod koniec października br. komisja ds. szkół Konferencji Episkopatu Niemiec przedstawiła dokument zatytułowany „Stworzone, Odkupione i Ukochane”. W dokumencie apeluje się do szkół o przyjęcie „otwartego i pełnego szacunku” podejścia do różnorodności seksualnej. Po wprowadzeniu Konferencji Synodalnej, będzie tylko gorzej.

Polecamy również: Już nie tylko Niemcy. Ukraina chce zalać Polskę śmieciami

Read Entire Article