Wstaję. Patrzę przez okno. Stawiam czajnik na gazie. Listonosz przyniósł gazetę, no więc zaspana biorę tę gazetę. Spomiędzy listów, gazet i rachunków wypada ulotka i powoli, powoli, jak magiczne piórko w animacji opada na blat. Jak się okazuje takie ulotki trafiły nieproszone do wielu polskich domów w ostatnim tygodniu za pośrednictwem Poczty Polskiej i roznoszących...
- Homepage
- Polish politics
- Democracy on Steroids
Related
Prolifer convicted of thoughtcrime
5 hours ago
Clean transport zones are to be mandatory!
6 hours ago
The 800+ program is simply a FAILURE!
7 hours ago
recommended
Polityka prezentowa wkracza do Policji
4 hours ago
Zielone światło dla „progresji”.
1 day ago