Ze smutkiem pragnę poinformować Was o śmierci mojego męża Sławomira Tomasza Rocha, który przez wiele lat dzielił się na stronie Niepoprawni swoją wiedzą, doświadczeniem, pasjami i niepowtarzalnym spojrzeniem na świat.
Sławek zmarł 15 września 2024 r. w Glasgow Royal Infirmary po półrocznej walce z chorobą nowotworową, przeżywszy 52 lata. Odważnie przyjął swoje cierpienie, bez narzekania, z pokorą przyjmując wolę Bożą. O swojej chorobie opowiadał jedynie najbliższym.
Z medycznego punktu widzenia zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy. W maju tego roku Sławek przeszedł pierwszy cykl chemioterapii i immunoterapii. Ze względu na zbyt silną odpowiedź immunologiczną kolejne cykle trzeba było opóźniać. Liczyliśmy na drugą chemioterapię we wrześniu, ale niestety Najwyższy zdecydował inaczej...
Ceremonia pogrzebowa odbyła się w Zamościu w dniu 27 września 2024 w jego rodzinnej parafii św. Michała Archanioła, po czym roku został pochowany na Cmentarzu Komunalnym.
Dziś mija pierwszy miesiąc od jego śmierci, a my wciąż nie możemy uwierzyć w to, co się stało. Wielu księży odprawiało i będzie odprawiać msze św. za Sławka.
Drodzy blogerzy, Sławek był dumny z materiałów, które udało mu się opublikować na blogu Niepoprawni, czuł się częścią społeczności, którą tworzycie.
Myślę, ze chciałby podziękować wszystkim Wam za współpracę, komentarze i dzielenie się przemyśleniami. Myślę, iż chciałbym życzyć wszystkim blogerom dużo wytrwałości w walce o to, co jest najbliższe sercu każdego prawdziwego Polaka, abyście nie tracili wiary i odważnie stawiali czoła przeciwnościom.
Jeszcze raz dziękujemy za Waszą obecność, modlitwę i pamięć. Niech dobry Bóg Wam wszystkich błogosławi.
Maria Roch z rodziną i przyjaciółmi.