Chechen-Vietnamese clash over Warsaw marketplace hall

dzienniknarodowy.pl 1 day ago
5 maja doszło do dramatycznych wydarzeń w Centrum Handlowym Modlińska 6D w Warszawie. Wczesnym rankiem grupa uzbrojonych mężczyzn wtargnęła do hali, siłą usuwając wietnamskich handlarzy. Incydent ten jest kulminacją trwającego od miesięcy sporu między kupcami a zarządcą obiektu.

Centrum Handlowe Modlińska 6D zostało otwarte pod koniec października 2024 roku, przyciągając wielu kupców, w tym znaczną liczbę Wietnamczyków, którzy przenieśli się tam po pożarze hali przy ulicy Marywilskiej. Początkowo oferowano niskie stawki najmu, co przyczyniło się do szybkiego zapełnienia obiektu. Jednak z czasem zarządca, spółka Mirtan, zdecydował się na podwyżki czynszu, co spotkało się z oporem ze strony najemców.

Dodatkowo, kontrole przeprowadzone przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego (PINB) oraz straż pożarną wykazały szereg nieprawidłowości, takich jak blokowanie wyjść ewakuacyjnych, nielegalne instalacje gazowo-elektryczne oraz utrudniony dostęp do hydrantów. W związku z tym, 16 kwietnia 2025 roku, Mazowiecki Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego wydał decyzję o natychmiastowym zamknięciu hali.

Około godziny 6:00 rano 5 maja , grupa około 30 mężczyzn, zidentyfikowanych jako Czeczeni, wtargnęła do hali przy Modlińskiej 6D. Wewnątrz znajdowali się wietnamscy handlarze, którzy prowadzili inwentaryzację. Napastnicy użyli gazu pieprzowego i siłą usunęli kupców z obiektu. Następnie zablokowali bramy wjazdowe, uniemożliwiając powrót handlarzy do środka. W wyniku starcia dwóch Wietnamczyków zostało przewiezionych do szpitala.

Na miejsce przybyła policja, jednak ich interwencja była ograniczona. Komendant komisariatu Warszawa-Białołęka, podinspektor Marcin Chyczewski, początkowo zapowiedział rozmowy mediacyjne, jednak później odmówił kontaktu z kupcami, co spotkało się z ich oburzeniem.

Kupcy twierdzą, iż posiadają prawomocne wyroki sądów dwóch instancji, które zezwalają im na prowadzenie działalności w hali. Zarządca obiektu, spółka Mirtan, argumentuje jednak, iż decyzje sądu są sprzeczne z nakazem Mazowieckiego Wojewódzkiego Nadzoru Budowlanego, który nakazał zamknięcie hali ze względu na zagrożenie dla bezpieczeństwa.

Sebastian Bogusz, przedstawiciel spółki Mirtan, stwierdził, iż zamknięcie hali było konieczne z uwagi na bezpieczeństwo ludzi. Zarzucił kupcom ignorowanie przepisów oraz ostrzeżeń, a także dokonywanie samowolnych przeróbek w hali.

Read Entire Article