– Rozwiązaniem dla katechetów, którzy boją się utraty pracy mogą być studia podyplomowe np. z edukacji zdrowotnej – powiedziała we wtorek wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer. Zapewniła, iż edukacji zdrowotnej mogą uczyć także… księża.
Lubnauer została zapytana w RMF FM o obawy zgłaszane przez katechetów, którzy boją się utraty pracy po tym, jak liczba lekcji religii zostanie ograniczona do jednej tygodniowo. Polityk stwierdziła, iż w tej chwili w szkołach religii uczą w większości osoby duchowne. – Jeżeli Kościół katolicki wycofałby ze szkół swoich katechetów-duchownych, to dla pozostałych katechetów starczyłoby pracy – powiedziała.
Zapytana, czy nie jest to dyskryminacja duchownych, Lubnauer odpowiedziała: „To jest decyzja Kościoła katolickiego dotycząca odpowiedzialności za ludzi, których on kieruje do pracy”.
Dodała, iż rozwiązaniem dla katechetów mogą być studia podyplomowe, które resort edukacji uruchamia co roku, a które są bezpłatne dla nauczycieli i pozwalają im zdobyć nowe kwalifikacje. Zaznaczyła, iż w tej chwili ruszają studia z edukacji zdrowotnej. – Edukacji zdrowotnej będą mogli uczyć zarówno nauczyciele, którzy w tej chwili uczą WDŻ, czyli wychowania do życia w rodzinie, ale również ci, którzy zdobędą kwalifikacje – stwierdziła.
Lubnauer zastrzegła, iż „nie ma problemu” z tym, żeby edukacji zdrowotnej uczyli także katecheci. – Nikt nie sprawdza, jakie poglądy mają ci, którzy uczą w szkole – powiedziała.
Dopytywana, czy edukacji zdrowotnej mogą uczyć księża, Lubnauer zapewniła, iż tak. – Każdy nauczyciel może się zgłosić na studia podyplomowe dotyczące edukacji zdrowotnej – podkreśliła.
Źródło: PAP / Oprac. TG