Artur Bednarski: rocznica Bitwy Warszawskiej 1920 – triumf Narodu i chwała żołnierza

dzienniknarodowy.pl 14 hours ago
15 sierpnia to dzień, w którym Polska nie tylko czci Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, ale również obchodzi Święto Wojska Polskiego. Wybór tej daty nie jest przypadkowy. To właśnie wtedy, w sierpniu 1920 roku, rozstrzygnęła się jedna z najważniejszych bitew w historii Europy – Bitwa Warszawska. Dziś, w rocznicę tego wydarzenia, warto nie tylko wspominać zwycięstwo, ale również zrozumieć jego znaczenie i oddać hołd tym, którzy stanęli w obronie niepodległości ojczyzny.

Bitwa Warszawska, nazywana również “Cudem nad Wisłą”, była momentem przełomowym nie tylko dla Polski, ale i dla całego kontynentu. Gdy Armia Czerwona parła na zachód, nieświadoma siły oporu, Polska znalazła się na granicy unicestwienia. Zwycięstwo pod Warszawą zatrzymało falę bolszewizmu, który zamierzał rozlać się na całą Europę. Zachodnie mocarstwa były przekonane, iż Polska nie przetrwa. A jednak przetrwała. Nie dzięki cudowi z nieba, ale dzięki niezłomności narodu.

To była bitwa o duszę Europy. Jej wynik zdecydował, iż cywilizacja łacińska, z jej etosem wolności, wiary i godności jednostki, nie została zmieciona przez totalitaryzm. Gdyby Polska upadła, droga do Berlina, a może i dalej, stałaby otworem. Zwycięstwo Polaków uratowało nie tylko nasz kraj, ale być może całą Europę środkową przed dziesiątkami lat zniewolenia. Trudno dziś przecenić skalę tej wygranej. Dzięki niej Polska zachowała ład, który był kruchy, ale niezbędny dla odbudowy państwowości po latach zaborów.

Nie było to zwycięstwo wyłącznie generałów czy sztabów. To była bitwa wygrana przez ludzi prostych – robotników, chłopów, studentów, duchownych. Ochotnicy szli na front z drewnianymi karabinami i sercem przepełnionym miłością do ojczyzny. Czasem nie umieli jeszcze dobrze trzymać broni, ale wiedzieli, po co walczą. W ich oczach odbijało się pragnienie wolności, prawo do mówienia po polsku, do wychowywania dzieci w wierze ojców.

Nie sposób nie wspomnieć o ogromnej mobilizacji społeczeństwa. Kobiety szyły mundury, dzieci zbierały środki, księża modlili się na frontach razem z żołnierzami. Cały naród był wtedy jak jedna pięść. I to było największą siłą – nie broń, nie strategie, ale jedność ducha. To połączenie wspólnoty, determinacji i zaufania do słuszności sprawy tworzyło moralny fundament zwycięstwa.

Wojsko Polskie w 1920 roku pokazało, czym jest prawdziwe powołanie do służby. To nie był tylko zawód – to była misja. Żołnierze nie pytali o zapłatę, o awanse. Szli, bo czuli, iż wolność kosztuje, a niepodległość to nie jest dar raz na zawsze dany. Ich poświęcenie, ich krew przelana na przedpolach Warszawy, to dziedzictwo, które zobowiązuje.

Dzisiejsze Wojsko Polskie kontynuuje tę misję. Choć czasy się zmieniły, zagrożenia przybrały nowe formy, rola żołnierza pozostała taka sama – stać na straży granic, być gotowym do obrony kraju, gdyby zaszła taka potrzeba. Dziś, w czasach niepewności geopolitycznej, obecność silnego, zjednoczonego wojska jest gwarantem pokoju i suwerenności. To nie tylko struktura militarna ale i serce narodu bijące rytmem odpowiedzialności.

W rocznicę Bitwy Warszawskiej składamy najgłębsze wyrazy wdzięczności tym, którzy sto lat temu stanęli do walki, ale także tym, którzy dzisiaj noszą mundur z białym orłem na piersi. Ich codzienna służba to nie tylko szkolenia i manewry. To także gotowość, odpowiedzialność i poświęcenie. To oni są tarczą naszego spokoju i gwarancją, iż historia nie zatoczy tragicznego koła. Pamiętajmy, iż współczesny Żołnierz to nie tylko wojownik. To często ojciec, matka, brat, sąsiad. Człowiek, który mimo codziennych trosk, wybiera służbę wyższym wartościom. Dziękujemy Wam, Żołnierze. Za przeszłość, teraźniejszość i przyszłość naszej Ojczyzny.

Bitwa Warszawska to nie tylko chlubna karta historii. To przestroga i przypomnienie, iż wolność nie przychodzi bez walki. W świecie, który coraz częściej zapomina o swoich korzeniach, my, Polacy, musimy być strażnikami pamięci. Nie po to, by żyć przeszłością, ale by budować przyszłość w oparciu o wartości, które przetrwały najcięższe burze dziejów.

Niech każda rocznica Bitwy Warszawskiej będzie okazją do narodowej refleksji, do zadumy i do wspólnego wyrażenia wdzięczności. Bo naród, który nie pamięta, przestaje istnieć. A Polska trwa – dzięki bohaterom 1920 roku i dzisiejszym obrońcom jej granic. Niech żyje Polska – wolna, dumna, zwycięska!

Artur Bednarski

Read Entire Article