Nazywam się, zresztą, to mało istotne jak się nazywam. Każdy się przecież jakoś nazywa, ale nazwisko zawsze można zmienić. Jestem Polakiem, tak przynajmniej mam w dowodzie, więc mam obowiązki polskie. Długo myślałem, czy napisać do Pana, Panie Ministrze, bo sumienie nie dawało mi spokoju. choćby ksiądz dobrodziej nie umiał mi pomóc, o konowałach choćby nie...
- Homepage
- Polish politics
- A self-denunciation
Related
Grillowanie u Mentzena
3 hours ago
Niepewny traktat polsko-francuski
7 hours ago
Cóż szkodzi iść na dno?
1 day ago